Według lokalnej policji sytuacja została opanowana, a zagrożenie zostało wyeliminowane. Władze ekipy z Dortmundu zapewniły, że podejmą nadzwyczajne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo kibicom. - Jako środek zapobiegawczy zwiększymy ochronę na stadionie - oznajmił dyrektor BVB Hans-Joachim Watzke.
Mecz Boussii z Hannoverem 96 wzbudza wielkie emocje wśród niemieckich fanów, gdyż jest bardzo ważny w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Zespół z Dortmundu, mający w składzie Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego, jest liderem Bundesligi, jednak jego przewaga nad ekipą zajmującą drugie miejsce (Bayer Leverkusen) zmalała do siedmiu punktów. Hannover jest obecnie trzeci, ze stratą 12 punktów do Borussii. - Było ostatnio kilka rzeczy, które zrobiliśmy źle, a mogliśmy lepiej. Nie jestem jednak zaniepokojony. Uważam, że znajdziemy na to dobrą odpowiedź - powiedział trener klubu z Dortmundu Juergen Klopp.
Na wygraną ekipy z Signal Iduna Park bardzo liczy Uli Hoeness - prezydent Bayernu Monachium, który walczy z Hannoverem o trzecie miejsce, zapewniające udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Wicelider Bayer Leverkusen w sobotę zmierzy się na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Kaiserslautern. Z kolei zajmujący jedenaste miejsce w tabeli FC Koeln Sławomira Peszki i Adama Matuszczyka w niedzielę zagra przed własną publicznością z szóstym FC Nuernberg.
pap, ps