Wariaci kontra zdrajcy

Wariaci kontra zdrajcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Smoleńska katastrofa była wielką klęską polskiego państwa. Posmoleński rok okazał się wielką klęską narodowej wspólnoty Polaków.
Właściwie nie było to żadną niespodzianką. Polskie piekło jeszcze raz okazało się wszechmocne. Nieskończenie mocniejsze od parodniowego anielskiego uniesienia przeżywanego w przesyconym patosem okresie postofiarnej, cierpiętniczej ekstazy. „Co się podzieliło, to się już nie sklei", jak napisał proroczo tuż po katastrofie w skądinąd grafomańskim i niegodnym wybitnego pisarza wierszu Jarosław Marek Rymkiewicz. Smoleńsk nie był żadnym przełomem w polsko-polskim sporze. Był wyłącznie otwarciem nowego etapu w totalnej wojnie na górze, trwającej, nawiasem mówiąc, już niemal tak długo jak II wojna światowa, dokładnie od chwili, gdy runęła niedoważona zresztą z założenia idea POPiS. Wojna polsko-polska nie tylko się więc nie skończyła, ale wręcz uzyskała nowy wymiar i nową głębię.

Smoleńska tragedia dodatkowo zakleszczyła i zdegenerowała naszą politykę. PO w oczach PiS i jego zwolenników przestała być partią źle służącą Polsce. Stała się partią antynarodową, której liderzy współodpowiadają za wielką katastrofę i śmierć prezydenta. PiS przestało być w oczach PO i jej zwolenników opozycją skrajnie demagogiczną. Zaczęło być partią zagrażającą już demokracji, gotową podpalić Polskę pochodniami z Krakowskiego Przedmieścia. Rozpoczęła się wojna na wyniszczenie. Tym bardziej brutalna, że żadna anihilacja nie była możliwa. Tym ostrzejsza, że obustronnie użyteczna.

Po drodze błyskawicznego tempa nabrała symetryczna dehumanizacja liderów obu partii. Donald Tusk przestał być dla PiS wyłącznie wrogiem. Zaczął być wrogiem śmiertelnym, zarządcą kondominium, zdrajcą i podnóżkiem Putina, który na rękach ma krew i który powinien zniknąć z politycznej sceny. Jarosław Kaczyński przestał być dla drugiej strony politykiem o niebezpiecznych skłonnościach autorytarnych. Zaczął być wariatem i paranoikiem, funkcjonującym normalnie wyłącznie pod wpływem proszków.

Pół biedy, gdyby wyciosany siekierą, umazany krwią, utytłany w ruskim błocie, oblany woskiem ze zniczy i osmalony pochodniami podział dotyczył tylko polskiej polityki. Ale, niestety, dotyczył całej Polski i większości Polaków. Tu też się podzieliło i tu też się nie sklei. Antypisowskie paliwo wcale się nie wyczerpało. Uzyskało tylko kolejne oktany. Oddanie władzy PiS zaczęło oznaczać oddanie władzy sekcie, która wierzy w kuriozalne spiskowe teorie, która krzyżem wali po głowie innych, której idolami są tak odpychający Kaczyński i Rydzyk, Pospieszalski i Macierewicz, Rymkiewicz i Krasnodębski. Druga strona z kolei odnalazła wielkie pokłady paliwa antyplatformerskiego – oto ci, którym nie przeszkadzają rządy ludzi zdolnych do „zabicia brata", którzy kombinują z Rosjanami, grają z Putinem przeciw własnemu prezydentowi, znieważają krzyż, są fanami Palikota, Wojewódzkiego, zdradzieckich mediów, zdolni na prezydenta wybrać jakiegoś Komorowskiego, który w normalnej, prawdziwej Polsce prezydentem nigdy by nie został. Dwa światy. Zero punktów stycznych.

Powyższy opis może sugerować jakąś fałszywą symetrię, ale symetrii tu nie ma. Fakt, można i trzeba pytać, czy Donald Tusk miał prawo „prześcignąć" Jarosława Kaczyńskiego w drodze do Smoleńska? Czy nie było szczytem nietaktu wysłanie emisariusza, by zaproponował Kaczyńskiemu audiencję w namiocie, w czasie której Tusk i Putin mieli mu złożyć kondolencje? Czy smoleńskiego śledztwa nie oddano Rosjanom lekkomyślnie? Czy wskutek błędów i zaniechań nie zagwarantowano Polsce ciosu MAK-iem w łeb?

W porządku. W najmniejszym stopniu nie uzasadnia to jednak próby delegitymizacji prezydenta Komorowskiego i premiera Tuska, a więc, choćby na poziomie emocji, delegalizacji demokratycznego państwa polskiego. W najmniejszym stopniu nie usprawiedliwia to rozpętania kampanii nienawiści wobec polskich władz ani uczynienia ze Smoleńska czy to trampoliny do władzy, czy to szansy na zwiększenie nakładu gazety, czy pretekstu do opluwania, szczucia i okładania pięściami wszystkich, co nie dość nasi i patriotyczni. Narodowy dramat szybko zamienił się w dramatycznie ohydną kampanię.

Syndrom Polski ofiary został uświęcony. Wizerunek wiecznie zbierającego ciosy Chrystusa narodów – utrwalony. Narodowo-katolicko- ojczyźniany, jedynie słuszny patriotyzm dostał znak z nieba. Irracjonalizm został nobilitowany, nienawiść i pogarda stały się rodzeństwem patriotyzmu, prawowitym elementem polskości. Brak szacunku dla inaczej myślących został metafizycznie usankcjonowany, bo przecież zamach, a nie katastrofa, bo przecież polegli, a nie zginęli.

Przegraliśmy koncertowo wielką szansę. Koszmarna katastrofa, która mogła zjednoczyć naród, definitywnie naród podzieliła. Młodzi ludzie mogli dostać lekcję wielkości państwa, mogli zobaczyć pokaz mocy najważniejszych dla narodu wartości. Dostali pokaz małości wielu ludzi i cynicznego traktowania tragedii. Zobaczyli obraz dwóch Polsk i dwóch narodów. Długo jeszcze innego nie zobaczą.

Więcej możesz przeczytać w 14/2011 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 14/2011 (1469)

  • Wariaci kontra zdrajcy3 kwi 2011, 12:00Smoleńska katastrofa była wielką klęską polskiego państwa. Posmoleński rok okazał się wielką klęską narodowej wspólnoty Polaków.6
  • Na skróty3 kwi 2011, 12:00PSL może uratować partię Kluzik-Rostkowskiej Czy Waldemar Pawlak rzuci linę ratunkową partii Joanny Kluzik-Rostkowskiej? Bardzo możliwe. Jeśli PJN nie będzie w stanie zarejestrować własnych list wyborczych, to posłowie tej partii będą mogli...8
  • Nobles obliż3 kwi 2011, 12:00SLD proponował zalegalizować marihuanę do celów leczniczych. Reszta Sejmu była przeciw. Ciekawe, skąd politycy Sojuszu wiedzą, że terapia jest skuteczna, a pozostali, że nieskuteczna? No? No? No właśnie. PiS przedstawiło raport o stanie...11
  • Powrót dziecka Rosemary3 kwi 2011, 12:00Tydzień temu napisałem, że Maryla Rodowicz kupi sobie porsche za ZAIKS-y, które spłyną jej na konto za pomocą ustawy regulującej procent polskich piosenek w radiowym eterze. Popełniłem błąd, gdyż pani Maryla autorką swoich piosenek nie jest, więc...12
  • Już nigdy nie będę szczęśliwy3 kwi 2011, 12:00Mnie nauczono od dzieciństwa, że mężczyźni nie płaczą. I rzeczywiście nie płakałem po śmierci brata. Ale to nie ma nic wspólnego z uczuciami, to jest pewien trening - mówi w rozmowie z Tomaszem Machałą i Renatą Kim Jarosław Kaczyński.16
  • Kameleon znów kusi3 kwi 2011, 12:00Jarosław Kaczyński łagodnieje na naszych oczach. Który to już raz? Czy „ciemny lud to kupi”? Dlaczego nie? Kupował tyle razy, dlaczego nie miałby kupić raz jeszcze?23
  • Pamiętam dokładnie3 kwi 2011, 12:00Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-DereszPAMIĘTAM DOKŁADNIE: jest sobota 10 kwietnia, 5 rano. Żona mnie budzi, całuje w czoło, mówi: „Spójrz, czy dobrze wyglądam". Ja mówię, że bardzo dobrze i że czekam na nią wieczorem z...26
  • Lecą bociany3 kwi 2011, 12:00Widok Jarosława Kaczyńskiego przybierającego przez ostatni rok przeróżne wcielenia nasuwa pytanie: czy ten, kto ma prawo do największej żałoby, ma również prawo do największego cynizmu?30
  • On jeszcze z tej misji nie wrócił3 kwi 2011, 12:00Wiadomo, komu przeszkadzał za życia, ale dlaczego przeszkadza nadal? Przecież stamtąd już nie wyśle do Sejmu weta. Nie skieruje ustawy do Trybunału.34
  • Pochowałem prezydenta3 kwi 2011, 12:00W cztery dni trzeba było zorganizować pogrzeb pary prezydenckiej i przyjąć najważniejszych żałobników na świecie. Tomasz Orłowski zrobił to i dzięki temu wtedy nie cierpiał.38
  • Chłopaki jeszcze wierzą3 kwi 2011, 12:00Teoretycznie nie mają szans, ale wciąż żyją złudzeniami, że wrócą do dużej polityki. Albo dokładniej – że z niej na wieki wieków nie wylecą. Czy PO naprawdę skreśliła Mirosława Drzewieckiego i Zbigniewa Chlebowskiego?42
  • Zawsze drugi3 kwi 2011, 12:00Był premierem i prezesem wielkiego banku. wyrzucał z polski radzieckie wojska i zarabiał miliony. Mimo to czuje się niespełniony, bo były zastępca zajmuje jego miejsce w historii, a dawny uczeń go przerasta. Jan Krzysztof Bielecki wciąż marzy o...46
  • Urok Tuska3 kwi 2011, 12:00A nie mówiłem? A nie pisałem? Platforma obudziła się, tylko jeszcze nie wiadomo, czy wstała na równe nogi.49
  • Partia seksistów3 kwi 2011, 12:00Zachowania Leppera, bon moty Millera, rechot Węgrzyna są seksistowskie, dyskryminujące, wyrażają pogardę dla kobiet i prowadzą, niekiedy, do rzeczywistej przemocy.50
  • Prezydent broni Poznania3 kwi 2011, 12:00Każde miasto, każda mała społeczność ma swoje białe i czarne plamy. Nie uprawnia to jednak do „straszenia Poznaniem”, stawiania tez o „klątwie”, ksenofobii i nietolerancji – prezydent Poznania Ryszard Grobelny...53
  • Nie należy rozpaczać3 kwi 2011, 12:00Jak człowieka boli 30 lat, to się musi jakoś bronić wewnętrznie. Jeśli nie chce popełnić samobójstwa, musi żyć w miarę normalnie. Nie ma wyjścia54
  • Szarak nie zrozumie kibica3 kwi 2011, 12:00Kochają piłkę, a wyrażają to rozmaicie. Na przykład śpiewając wulgarne piosenki albo goniąc się po lasach na kibolskich ustawkach. Wiadomo – piłka to emocje.59
  • Maja wyszła z cienia3 kwi 2011, 12:00Była menedżerką polskich gwiazd. Czy tyle wystarczy, by sama została gwiazdą? Maja Sablewska pojawiła się jako jurorka w programie „X Factor” w TVN i natychmiast ściągnęła na siebie zmasowaną krytykę.62
  • Czas młotkowania, czyli Gortat podbija Amerykę3 kwi 2011, 12:00W Polsce Marcin Gortat stał się gwiazdą i symbolem sukcesu już parę lat temu, gdy przebił się do NBA i podpisał z Orlando Magic wielomilionowy kontrakt. Ale dopiero teraz, gdy gra w Phoenix Suns, za gwiazdę koszykówki zaczęli uznawać go Amerykanie.64
  • Naftowa pułapka3 kwi 2011, 12:00Abdullah al-Saud, Mahmud Ahmadineżad, Władimir Putin, Hugo Chávez, Muammar Kaddafi – to oni trzymają klucze do sejfu z ropą naftową. Czy to nie jest wystarczający powód, żeby zająć się na serio alternatywnymi źródłami energii?66
  • Nasz człowiek w Białym Domu?3 kwi 2011, 12:00Ma swojsko brzmiące nazwisko, jest byłym gubernatorem stanu Minnesota i konserwatystą idealnym. Teraz zamarzył o Białym Domu.70
  • Bankier biedaków3 kwi 2011, 12:00Muhammad Yunus, człowiek, który pomógł milionom ludzi, jest oskarżany o to, że wspiera neoliberalizm i utrwala wizerunek Bangladeszu jako kraju zacofanego. Jeśli kampania przeciw głosicielowi nowej ekonomii będzie się przedłużać, ucierpią głównie...72
  • Wirtualne eldorado3 kwi 2011, 12:00Na „Wiedźmina 2” czekają w Korei, „Bulletstorm” kosztowała więcej niż „Quo vadis", a „Call of Juarez” uwiodła miłośników westernów. Polskie gry komputerowe podbijają światowy rynek.74
  • Co zobaczył Gagarin3 kwi 2011, 12:00Jego lot trwał 108 minut. 27-letni Jurij Gagarin był pierwszym człowiekiem w kosmosie. Dokładnie 50 lat po tym wydarzeniu będziemy mogli spojrzeć na Ziemię oczami Gagarina.76
  • Tao fotografa3 kwi 2011, 12:00W Sztokholmie właśnie otwiera wystawę swoich fotografii. Własną galerię przenosi z Warszawy do Budapesztu. Odniósł międzynarodowy sukces. A w Polsce wciąż go pytają o pieniądze ojca.80
  • Mała dłoń, wielki talent3 kwi 2011, 12:00Zaczynał u boku Tomasza Stańki. Dziś wygląda na to, że uczeń zaczyna przerastać mistrza.84
  • Polak na tropach yeti3 kwi 2011, 12:00W kinach film „Niepokonani” Petera Weira o brawurowej ucieczce Polaków z syberyjskiego łagru do Indii. Mamy być dumni z rodaków czy wstydzić się tego zmyślonego szwindlu?86
  • Szpagat osobisty3 kwi 2011, 12:00Nawet najbardziej dociekliwi prawicowi blogerzy nie odkryli pełni mej diabolicznej przewrotności. Teraz przedstawię całą prawdę, nagą w swej bezwstydności prawdziuchę.90
  • Podziękujmy lasom3 kwi 2011, 12:00Co roku powierzchnia lasów w Europie wzrasta przeciętnie o 70 tys. hektarów. To mniej więcej tyle, ile miejsca zajęłoby 3400 obiektów o wielkości budowanego na Euro 2012 Stadionu Narodowego.92
  • Leśne biuro podróży3 kwi 2011, 12:00Lasów mamy na tyle dużo i są one tak równomiernie rozmieszczone, że każdy Polak jest w stanie dotrzeć do najbliższego w mniej niż godzinę. Często jest on łatwiej dostępny niż najbliższa galeria handlowa, z pewnością mniej zatłoczony, działa...94
  • Budyń nie do poznania3 kwi 2011, 12:00W ubiegłym tygodniu obchodziliśmy światowy dzień budyniu. Naprawdę.96
  • Prima aprilis, drugi aprilis, trzeci aprilis...3 kwi 2011, 12:00Popularny tygodnik zamieścił felieton Jarosława Kaczyńskiego – a tak naprawdę to Jarosława Kaczyńskiego primaaprilisowego.97
  • Nasz pierwszy kwiecień powszedni, czyli liderzy mówią3 kwi 2011, 12:00Opis: Piękny wiosenny dzień. Wszyscy czujemy, że coś na nowo się zaczyna, coś się zmienia. W tym duchu w różnych miejscach kraju różni ludzie mówią różne rzeczy.97
  • Cała Polska skacze3 kwi 2011, 12:00Możemy się spodziewać wysokich skoków ciśnienia, skakania do oczu oraz wystrzałowych wyskoków politycznych.98