Dymisja Łabudy przyjęta

Dymisja Łabudy przyjęta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Łabuda nie jest już szefem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Minister sprawiedliwości-prokurator generalny Barbara Piwnik przyjęła jego dymisję.
"Pani minister przychyliła się do prośby pana Łabudy", poinformowała Barbara Mąkosa-Stępkowska, szefowa biura prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości.

Szef największej prokuratury w kraju, która prowadzi najgłośniejsze śledztwa, podał się do dymisji w środę, nie podając powodów tej decyzji. Był szefem prokuratury w Warszawie od lipca 2001 r. Na stanowisko powołał go ówczesny minister Stanisław Iwanicki.

Nieoficjalnie wiadomo, że od dłuższego czasu kierownictwo nadzorującej Łabudę Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie odrzucało większość jego merytorycznych i personalnych wniosków, m.in. o  obsadę szefów prokuratur rejonowych. Z kolei Łabuda nie zgadzał się z częścią poleceń PA.

W lutym do dymisji podali się szefowie dwóch najważniejszych prokuratur rejonowych w Warszawie - śródmiejskiej (Andrzej Janecki) i północnopraskiej (Leszek Woźniak). Również nie ujawnili motywów; prasa spekulowała, że był to protest przeciwko złej ocenie ich pracy przez kierownictwo.

"Życie" twierdziło, że zła ocena pracy śródmiejskiej prokuratury spowodowana była "oskarżeniem likwidatora majątku po SdRP - Karola Ś.". "Według +Super Expressu+ Karol Ś. uchodził za zaufanego człowieka Leszka Millera" - napisał wtedy dziennik.

Wcześniej odwołano zastępcę Łabudy prok. Marzenę Kowalską. Ta  decyzja spowodowana była - jak twierdzi prokuratura apelacyjna - złą oceną pracy warszawskiej Prokuratury Okręgowej, "a zwłaszcza pracy wydziałów śledczych tej jednostki i nadzoru nad nimi".

em, pap

Czytaj też: Dymisja prokuratora