Czechy: minister płacił posłom za lojalność?

Czechy: minister płacił posłom za lojalność?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Vit Barta (fot. Wikipedia)
Najmniejszej partii czeskiej centroprawicowej koalicji rządzącej - Sprawom Publicznym (VV) - grozi rozłam w związku z doniesieniami o płaceniu posłom za lojalność. O przekazywanie pieniędzy posądzany jest jeden z liderów VV, przedsiębiorca, główny sponsor partii i obecny szef resortu transportu Vit Barta.

Według informacji podanych przez portal Idnes.cz co najmniej dwóch posłów Spraw Publicznych zdecydowało się opuścić partię i domaga się odwołania Barty z funkcji. Ponadto dwie osoby, w tym szefowa klubu poselskiego VV Kristyna Koczi, złożyły w praskiej prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra, zarzucając mu łapówkarstwo.

Dwa cytowane przez idnes.cz źródła potwierdziły, że Barta miał przekazać posłom koperty z "dużą sumą pieniędzy" w zamian za lojalność i milczenie o sposobach finansowania partii. W kopertach miało znajdować się nawet pół miliona koron (równowartość ok. 80 tys. zł). Barta w rozmowie z radiem publicznym tłumaczył, że pieniądze stanowiły pożyczkę dla kolegów partyjnych. Sprawę bada policja.

Największy członek koalicji, Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) premiera Petra Neczasa sonduje już ewentualne poparcie posłów VV dla rządu. Nie wyklucza się scenariusza, że w konsekwencji kolejnego kryzysu w koalicji część członków Spraw Publicznych wypowie się przeciw gabinetowi - co doprowadziłoby do upadku rządu. Na razie nie wiadomo jednak, jaki kierunek obiorą rozłamowcy i czy nie zdecydują się nadal popierać rządu Neczasa. VV w 200-miejscowej Izbie Poselskiej miało dotychczas 24 mandaty, a cała centroprawicowa koalicja - 118.

VV i rozłamowcy zwołali na wieczór nadzwyczajne posiedzenia, by wypracować rozwiązanie kryzysu. Oczekuje się także reakcji szefa rządu Petra Neczasa. Odwołania Barty domaga się także opozycja: Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CzSSD) i komuniści. Liderzy opozycji zapowiadają złożenie wniosku o wotum nieufności dla premiera, jeśli Barta pozostanie na stanowisku.

PAP, arb