Eurookazja!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ceny tych samych towarów w różnych krajach UE różnią się nawet kilkunastokrotnie. "Wprost" radzi, gdzie - wzorem Europejczyków - kupować najtaniej.
Sprowadzony z Mediolanu do Paryża pontiac na belgijskich próbnych numerach rejestracyjnych kosztował około 3 tys. euro mniej niż takie samo auto oferowane przez francuskiego dealera! Jeszcze nigdy w Unii Europejskiej ponadgraniczne zakupy nie były tak opłacalne. Ceny towarów i usług w wielkim supermarkecie Europa różnią się nawet o kilkaset procent. Od czasu gdy zlikwidowano waluty narodowe i ceny w różnych krajach łatwiej porównać, popularniejsze stały się "mrówcze" zakupy poza granicami własnego kraju.


Mimo że Polska nie jest jeszcze członkiem UE i ciągle nie możemy korzystać z ustalonych w Schengen ułatwień granicznych, jesteśmy już częstymi klientami euromarketu. Za granicą wiele produktów możemy kupić taniej niż w kraju, choć przywożone do Polski towary warte więcej niż 175 euro są obciążane dwudziestodwuprocentowym podatkiem VAT. Majętni Polacy - jak niegdyś - robią zakupy w renomowanym berlińskim domu towarowym KaDeWe. Niektórzy odwiedzają ogromne centrum handlowe w Rimini. Zbudowano je z myślą o Rosjanach, którzy wpadają tu samolotami czarterowymi na jednodniowe zakupy i wydają tysiące dolarów. Powodzeniem cieszą się znakomicie uszyte dżinsy po 7 euro, koszule męskie po 2,5 euro czy marynarki po 50 euro.


Alkohole najlepiej kupować w Czechach. Trochę drożej, a mimo to taniej niż w Polsce, jest w sklepie przy dworcu Berlin Zoo. Z kolei telefony komórkowe są najtańsze w Amsterdamie - radzi Dariusz Rostkowski, szef miesięcznika "Voyage". - Za granicą kupuję przede wszystkim kosmetyki dla siebie i najbliższych - mówi Józef Oleksy, przewodniczący sejmowej Komisji Integracji Europejskiej. I trudno mu się dziwić. Za 100 mililitrów perfum "Opium" zapłacimy w Warszawie równowartość 110 euro, a w Dublinie tylko 73 euro.


Piotr Cywiński, Berlin

Współpraca: Jan Piński, Piotr Moszyński (Paryż), Jacek Pałasiński (Rzym)


Pełny tekst "Eurookazji" w najnowszym, 1008 numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku, 18 marca.


Czytaj też: Polski gułag