Merkel zapowiedziała stworzenie specjalnego programu kredytów państwowych na kwotę 5 mld euro, który przeznaczony będzie na wsparcie inwestycji w energetykę opartą na źródłach odnawialnych, jak energia wiatrowa. Po niedawnej katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima i antyatomowych protestach w Niemczech rząd w Berlinie zapowiedział przyśpieszenie prac nad rozwojem energetyki opartej na źródłach odnawialnych, co pozwoliłoby na szybszą, niż planowano, rezygnację z energii atomowej.
Dziennik "Handelsblatt" podał, powołując się na anonimowe źródła w rządzie, że Merkel zamierza przyśpieszyć proces stopniowego odchodzenia od energii jądrowej poprzez wyznaczenie konkretnej daty, do której niemieckie reaktory miałyby zostać wyłączone. Według gazety mogłoby to nastąpić nawet przed 2022 rokiem - taki termin rezygnacji z atomu uzgodnił jeszcze socjaldemokratyczno-zielony rząd kanclerza Gerharda Schroedera, ale jesienią 2010 r. chadecko-liberalny rząd Merkel wydłużył eksploatację 17 elektrowni atomowych o dalsze 12 lat. Po awarii Fukushimy Berlin znów rewiduje decyzję w sprawie atomu.
PAP, arb