Trybunał nie sprawdzi czy NOP to faszyści bo sąd powołał się na Wikipedię

Trybunał nie sprawdzi czy NOP to faszyści bo sąd powołał się na Wikipedię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeden z symboli NOP (fot. Wikipedia)
Trybunał Konstytucyjny nie oceni konstytucyjności symboli Narodowego Odrodzenia Polski, bo wniosek sądu, który kwestionował je jako faszystowskie, miał braki formalne. Według Trybunału sąd nie przedstawił dowodów, a powołał się na wiedzę ogólną i Wikipedię. Przy pięciu zdaniach odrębnych TK uznał "niedopuszczalność wydania wyroku" ze względu na braki formalne wniosku sądu i umorzył sprawę. Nie wyklucza to ponowienia wniosku przez sąd - przy zachowaniu wymogów formalnych.
Trybunał rozpatrywał wniosek warszawskiego sądu z 2010 r. o zbadanie zgodności z konstytucją "celów i działania" partii politycznej NOP. Sąd kwestionował trzy z czterech nowych symboli NOP zgłoszonych do ewidencji: orła z pękami liktorskimi i toporkiem (sąd podkreślał, że rózgi - po łacinie: fasces - to symbol faszyzmu, skąd wziął on swą nazwę), krzyża celtyckiego (według sądu - symbolu neofaszystowskiego) oraz znaku "zakaz pedałowania" (co według sądu "wskazuje na głoszenie przez partię nietolerancji społecznej"). Sąd podkreślał, że konstytucja zakazuje istnienia partii i organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. NOP uznawał stanowisko sądu za niezasadne. Jego zdaniem fasces oznaczają "władzę, porządek, bezpieczeństwo, suwerenność"; krzyż celtycki jest "jedną z form krzyża akceptowanych przez Kościół jako religijny symbol chrześcijan", a "zakaz pedałowania" wyraża "walkę z promocją dewiacji, w tym pedofilii".

Jeszcze w kwietniu na tzw. posiedzeniu niejawnym Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie 14 sędziów pod przewodem swego prezesa Andrzeja Rzeplińskiego uznał, że nie może wydać wyroku. Zdania odrębne złożyli sędziowie: Mirosław Granat, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz i Marek Zubik. W kwietniu 2010 r. prezes TK wezwał sąd do usunięcia braków formalnych i wskazanie, czy przedmiotem badania TK mają być tylko cele, czy także działalność NOP oraz o uzasadnienie zarzutu niezgodności z Konstytucją celów partii. Sąd odparł, że chce zbadania obu kwestii. Prezes TK jeszcze dwa razy wzywał sąd o takie uzupełnienie.

Trybunał podkreślił, że sam statut NOP nie wzbudził wątpliwości sądu - dotychczas zarejestrowano też symbole NOP. Program NOP "wprost nie odwołuje się do totalitarnych metod, nie wyraża nienawiści rasowej czy narodowościowej" - ocenił TK. Uznano jednocześnie, że ocenie Trybunału podlegają też symbole partii, bo są "formą ekspresji poglądów". TK uznał jednak, że wniosek sądu co do żadnego z symboli NOP nie spełnia wymogów formalnych. "W odpowiedzi na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych przez wskazanie dowodów uzasadniających podniesione zarzuty, sąd zaakcentował przede wszystkim wiedzę powszechnie dostępną, powołał się ponadto na wydruki ze strony internetowej partii politycznej NOP oraz wydruki z Wikipedii" - głosi uzasadnienie TK. "Przedkładając wydruki z wikipedii, sąd w żaden jednak sposób nie powiązał ich z przedłożonymi wydrukami ze strony internetowej partii. Nie wskazał w szczególności na tożsamość symboli, do których zarejestrowania partia zmierza, z tymi, które w ocenie sądu są nośnikami treści faszystowskich, czy neofaszystowskich, a które opisane są w wikipedii" - napisał TK.

TK dodał, że sąd ma prawo do przedkładania takich dowodów, jakie uzasadniają jego wątpliwości konstytucyjne, ale muszą one dostarczać TK przesłanek umożliwiających ocenę wątpliwości sądu. "Od sądu, jako podmiotu uprawnionego do wszczęcia postępowania przed Trybunałem, należy oczekiwać szczególnej staranności w wypełnianiu wymogów formalnych pisma inicjującego postępowanie" - podkreślił Trybunał. 

PAP, arb