Drzewiecki nadal na celowniku Kamińskiego

Drzewiecki nadal na celowniku Kamińskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mirosław Drzewiecki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Były szef CBA Mariusz Kamiński komentując niewyjaśnioną ciągle sprawę oskarżenia byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego o konszachty z mafią pruszkowską, zarzuca rządowi Donalda Tuska, że „w walce z korupcją nie dzieje się nic”.
Jak podkreśla Kamiński, byłego ministra obciążają zeznania świadka koronnego ps. Broda złożone w 2009 roku. Obawy byłego szefa CBA wnikają z faktu, że – jego zdaniem – prowadzący sprawę prokurator generalny Andrzej Seremet „zmienia w tej sprawie zdanie i sam sobie zaprzecza". Prokurator miał stwierdzić, że w zeznaniach świadka koronnego nazwisko Drzewieckiego nie pojawiło się ani razu, aby później, podczas rozmowy w „Kropce nad i” w TVN24,  wyznać, że nazwisko jednak padło w trakcie przesłuchania.

Sprawa jest o tyle poważna, że Drzewieckiego obciążają nie tylko kontakty z mafią, ale też pranie brudnych pieniędzy, które miały potem być jednym ze źródeł finansowania Platformy Obywatelskiej. Kamiński przyznaje, że jest całą sprawą zaniepokojony w takim stopniu, że skierował w tej sprawie list otwarty do Donalda Tuska. List miał wskazywać na braki postępów w kilku – jak mówi Kamiński – kluczowych śledztwach. Jego zdaniem śledztwa te „są niewygodne dla ludzi obecnego obozu władzy", ale – jak podkreśla były poseł – muszą być kontynuowane.

KC