Ukraina odpowiada Ashton: walczymy z korupcją, a nie z Tymoszenko

Ukraina odpowiada Ashton: walczymy z korupcją, a nie z Tymoszenko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Tymoszenko (fot. WPROST) Źródło:Wprost
Negatywne komentarze niektórych polityków Unii Europejskiej w sprawie zatrzymania byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko wywołane są brakiem informacji o walce z korupcją, prowadzonej przez władze w Kijowie - oświadczyła ukraińska dyplomacja. To odpowiedź MSZ Ukrainy na oświadczenie szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, która, odnosząc się do krótkiego zatrzymania Julii Tymoszenko, przestrzegła Kijów przed wybiórczym uciekaniem się do środków sądowych i wezwała do zapewnienia przejrzystości działań wymiaru sprawiedliwości.

"Jedną z głównych zasad europejskiej demokracji jest równość wszystkich obywateli wobec prawa. Na tym tle przypuszczenia, że któryś z ukraińskich urzędników, będący dziś w  opozycji, powinien być objęty immunitetem wobec organów ścigania, mogłyby świadczyć o chęci wybiórczego wykorzystywania ogólnoeuropejskich standardów w dialogu z Ukrainą" -  głosi komunikat ukraińskiego MSZ.

Wcześniej rzecznik Ashton przekazał, że jest ona zaniepokojona sygnałami, że za działaniami wobec Tymoszenko kryją się polityczne motywy. "UE będzie nadal podkreślać, że ukraińskie władze mają szanować rządy prawa, w tym (gwarantować) sprawiedliwe, bezstronne i niezależne procesy. Odnotowujemy, że może powstać wrażenie, iż środki sądowe są używane w  sposób wybiórczy i podkreślamy konieczność zapewnienia maksimum przejrzystości śledztw i procesów" - głosił komunikat rzecznika szefowej unijnej dyplomacji. Przypominając trwające rozmowy o nowej umowie o stowarzyszeniu UE-Ukraina, rzecznik Ashton dodał, że przestrzeganie tych zasad jest szczególnie ważne w kraju, z  którym UE chce pogłębić polityczne stosunki. Wskazał też, że Ukraina sprawuje obecnie przewodnictwo w Radzie Europy, czyli organizacji, której głównym celem jest propagowanie wysokich standardów ochrony praw człowieka, demokracji i rządów prawa.

Tymoszenko, polityczna przeciwniczka prezydenta Wiktora Janukowycza, została zatrzymana 24 maja pod  zarzutem utrudniania śledztwa w sprawie nadużyć, do których miało dojść, gdy pełniła funkcję szefowej rządu. Prokuratura przedstawiła jej oskarżenie o nadużycie władzy i  przekroczenie uprawnień służbowych przy zawieraniu kontraktów gazowych z  Rosją w 2009 roku, następnie zaś była premier została zwolniona. Tymoszenko utrzymuje, że władze dążą do  jej ukarania, gdyż jako osoba karana sądownie nie będzie mogła startować w wyborach.

PAP, arb