Mało rozmowny Jaruzelski

Mało rozmowny Jaruzelski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gen. Wojciech Jaruzelski nie chce odpowiadać na pytania prokuratora, przedstawiciela NSZZ "Solidarność" i pełnomocników oskarżycieli posiłkowych.
Czwartek jest kolejnym dniem toczącego się przed warszawskim Sądem Okręgowym procesu o "sprawstwo kierownicze" masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. 26 lutego sąd musiał zacząć proces od nowa - po przerwie w rozprawie dłuższej niż 35 dni, wystarczy do tego wniosek jednej ze stron, a zażądało tego pięciu podsądnych.
Tak jak w poprzednim procesie, 78-letni Jaruzelski nie odpowiada na pytania. Strony dyktują je tylko do protokołu.
Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r., podczas tłumienia przez milicję i wojsko robotniczych protestów przeciw drastycznym podwyżkom cen, zginęły 44 osoby. Decyzję o użyciu broni wydał nieżyjący już szef PZPR Władysław Gomułka. W PRL nikogo nie pociągnięto za to do odpowiedzialności.
nat, pap