"MFW nie może mieć swoich faworytów"

"MFW nie może mieć swoich faworytów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agustin Carstens (fot. Wikipedia)
Szef banku centralnego Meksyku Agustin Carstens, ubiegający się o stanowisko szefa MFW, ocenił, że jego rywalka, francuska minister finansów Christine Lagarde, ma "duże szanse", lecz istnieje obawa, iż jej kandydatura wywoła "konflikt interesów" MFW z UE.
- Szanse Christine Lagarde na wygraną są bardzo duże. Jestem pewien, że będzie dobrą dyrektor zarządzającą" Międzynarodowego Funduszu Walutowego - oświadczył Carstens, odpowiadając na pytania podczas konferencji w waszyngtońskim Peterson Institute, ośrodku badań nad gospodarką międzynarodową.

Zastrzegł jednocześnie, że "byłoby lepiej, gdyby Lagarde została wybrana w sposób przejrzysty". - To tak, jakby zaczynać mecz piłki nożnej z wynikiem 5 do 0 - dodał, zwracając uwagę na jednomyślne poparcie francuskiej minister przez kraje Unii Europejskiej.

UE zajmuje siedem miejsc w liczącej 24 członków radzie wykonawczej MFW. To właśnie to gremium wybiera kandydatów na dyrektora zarządzającego MFW. Oczekiwane jest oficjalne ogłoszenie listy kandydatów na to stanowisko, wakujące po dymisji Dominique'a Strauss-Kahna. Faworytką jest Christine Lagarde, a jej rywalami Agustin Carstens i prezes izraelskiego banku centralnego Stanley Fischer.

W opinii Carstensa, Lagarde może wywołać "konflikt interesów" między MFW a UE, ponieważ Grecja, Irlandia i Portugalia dużo pożyczają od Funduszu. - W MFW musi dominować bezstronność wobec państw członkowskich, bez faworyzowania regionów i przy zrównoważonej reprezentacji państw - podkreślił Carstens.

zew, PAP