"Niemki w gazie"
- Czekam na powrót z Węgier Arkadiusza Konieckiego (drugi trener), który obserwował mecz Węgierek z Niemkami o prawo gry w mistrzostwach. Czeka nas na pewno trudna rozmowa – powiedział trener Dariusz Maciejewski. Niemki wygrały rywalizację z Węgierkami i będą przeciwniczkami Polek w grupie C, oprócz Czarnogóry i Hiszpanii. - Zespół niemiecki na pewno jest teraz "w gazie" po tym awansie. Zresztą tak naprawdę to nie ma w finałach słabych rywali – dodał trener.
"Mało czasu na oswojenie"
Jego podopieczne przeniosły się w środę do Katowic po zakończeniu zgrupowania w Szczyrku. Polki w Spodku trenować będą przed pierwszym meczem trzy razy. - Nie ma za wiele czasu na oswojenie się z tą ogromną, specyficzną halą. Trudno. Zdajemy sobie sprawę z tego, że faworytami turnieju nie jesteśmy, ale odpowiednia motywacja i dobre przygotowanie fizyczne pozwala bić rekordy. Zagramy o realizację swoich marzeń. Plan zakłada najpierw wyjście z grupy, potem zajęcie miejsca w czołowej piątce (co zapewnia udział w kwalifikacjach do igrzysk w Londynie), a może coś więcej – stwierdził szkoleniowiec.
Zdaniem prezesa Grzegorza Bachańskiego mistrzostwa, rozgrywane oprócz Katowic także w Bydgoszczy i Łodzi, mimo wielu problemów podczas przygotowań, będą na „europejskim poziomie organizacyjnym". Katowicki Spodek, wyremontowany w środku, przechodzi właśnie wymianę elewacji zewnętrznej i jest otoczony rusztowaniami. Na czas turnieju prace zostaną wstrzymane. Organizatorzy spodziewają się kilkutysięcznej frekwencji. Bilety będzie można kupić przed meczami obok Spodka.
"Chcemy zagrać dla Gosi"
12 lat wcześniej w tej hali Polki zdobyły złoty medal ME. Do sukcesu poprowadziła ich wtedy zmarła niedawno Małgorzata Dydek. - Rozmawiałyśmy na ten temat, chcemy zagrać tutaj dla Gosi. Przed pierwszym meczem będziemy miały pewną niespodziankę, wszyscy zobaczą o co chodzi – zadeklarowała kapitan polskiej reprezentacji Paulina Pawlak. - Jesteśmy zdrowe i bardzo dobrze przygotowane do walki w każdym meczu - zakończyła.
zew, PAP