"Napieralski jest młody, może zmierzyć się z Tuskiem"

"Napieralski jest młody, może zmierzyć się z Tuskiem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik SLD chwali swego szefa (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Nasza kampania będzie pozytywna, ukierunkowana na bliski kontakt z ludźmi - oświadczył rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. Do końca tygodnia ma zostać powołany szef sztabu wyborczego Sojuszu. Jak powiedział jeden z prominentnych polityków tej partii, będzie nim szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej Stanisław Wziątek.
Kampania wyborcza Sojuszu ma ruszyć pod koniec sierpnia. - Chcemy w tym roku bardzo mocno zainwestować w internet, w tzw. nowe media, czyli m.in. w portale społecznościowe. Pracujemy nad specjalną strategię naszej obecności w sieci - poinformował Kalita. "Liderzy tematów", czyli partyjni eksperci w różnych dziedzinach, mają pisać blogi, przedstawiając stanowisko Sojuszu w kwestiach, którymi się zajmują.

SLD ma w planach prezentację kolejnych rozdziałów swego programu wyborczego. Do tej pory przedstawiono części dotyczące infrastruktury, nowych technologii, energii atomowej, rolnictwa, zdrowia, polityki zagranicznej, a także problemów młodego pokolenia. W lipcu mają się odbyć konferencje programowe na temat gospodarki i finansów, polityki społecznej oraz być może osób niepełnosprawnych. Programowi wyborczemu będą też poświęcone w internecie specjalne spoty.

Dynamiczny jak Napieralski

W kampanii parlamentarnej politycy SLD chcą postawić na kontakt bezpośredni z wyborcami. Na spotkaniach w terenie mają być wszyscy liderzy Sojuszu, w tym szef partii Grzegorz Napieralski. - Grzegorz Napieralski jest młody, dynamiczny, jest w stanie zmierzyć się premierem Donaldem Tuskiem - chwalił swojego szefa Kalita.

Do 9 lipca mają być gotowe listy wyborcze Sojuszu - wtedy ma je zatwierdzić Rada Krajowa partii. Wcześniej – 4 lipca – listami zajmie się zarząd SLD, który zdecyduje również, w jakich okręgach wystartują dwaj byli premierzy: Leszek Miller i Józef Oleksy. Według Napieralskiego, obaj mają dostać dobre miejsca na listach. - Na pewno będą wysoko, przecież nie umieścimy na ostatnich miejscach byłych premierów – mówił niedawno lider Sojuszu.

Oleksy przegrał z Prządką

W kontekście startu Millera politycy SLD najczęściej wymieniają okręgi: sieradzki, zielonogórski i gdański, po tym jak ze startu wycofał się przymierzany do pierwszego miejsca na liście gdańskiej wiceszef Sojuszu, były marszałek Senatu Longin Pastusiak. Oleksy mógłby z kolei kandydować z Siedlec, jednak nie z "jedynki", bo ta zarezerwowana jest dla sekretarz klubu SLD Stanisławy Prządki. Zarząd Krajowy ma również podjąć decyzję, w jakim okręgu wystartuje Kalita (w grę wchodzą Gliwice lub Bielsko-Biała).

Listy SLD przygotowują struktury wojewódzkie Sojuszu. Napieralski ma startować z rodzinnego Szczecina; "jedynką" w Warszawie będzie poseł Ryszard Kalisz, a pod Warszawą - wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich wystartuje z Torunia.

Sierakowską popierają, Klossa namawiają

W poniedziałek zarząd Sojuszu w wyborach do Senatu udzielił poparcia: obecnemu senatorowi niezależnemu Włodzimierzowi Cimoszewiczowi (Białystok), byłemu liderowi SdPl Markowi Borowskiemu (Warszawa), posłance Socjaldemokracji Izabelli Sierakowskiej (Lublin) i posłowi niezrzeszonemu Andrzejowi Celińskiemu (Warszawa). Ma ponadto poprzeć start do Senatu: męża zmarłej w katastrofie smoleńskiej wiceszefowej SLD Jolanty Szymanek-Deresz, Pawła Deresza (Płock), politologa prof. Kazimierza Kika (Kielce), byłego wiceministra gospodarki Jacka Piechoty (okręg okołoszczeciński), obecnego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca (Rzeszów) i byłego prezydenta Konina Kazimierza Pałasza (Konin). Warszawska struktura Sojuszu do startu namawia też odtwórcę słynnej roli Hansa Klossa w serialu "Stawka większa niż życie" Stanisława Mikulskiego.

zew, PAP