"Liberalizm" na Kubie: będzie można handlować samochodami

"Liberalizm" na Kubie: będzie można handlować samochodami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Raul Castro (fot. Wikipedia)
Władze Kuby do końca roku zniosą restrykcje i uproszczą procedury w obrocie nieruchomościami i samochodami w ramach liberalizujących reform gospodarczych - poinformował oficjalny dziennik "Granma". Organ Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby pisze, że zmiany te mają "uprościć kroki niezbędne do przeprowadzenia kupna i sprzedaży nieruchomości, zminimalizować istniejące w tym zakresie ograniczenia, które przez lata prowadziły do niezliczonych wykroczeń".

W przypadku nieruchomości reforma ma na celu "pomoc w rozwiązaniu problemów mieszkaniowych" na Kubie, wprowadzając nowe zasady po zrewidowaniu dotychczasowych 188 przepisów, które sprowadzały się głównie do "restrykcji natury administracyjnej". Zasadniczo zalegalizowany zostanie obrót domami i mieszkaniami, a  część regulacji zostanie złagodzona tak, że Kubańczycy i cudzoziemcy posiadający prawo stałego pobytu będą mogli darować, dziedziczyć, przekazywać lub sprzedawać należące do nich nieruchomości, pod warunkiem, że "jedna osoba nie może posiadać więcej niż jedno mieszkanie".

W przypadku samochodów Kubańczycy i cudzoziemcy ze stałym prawem pobytu będą mogli nabywać je, sprzedawać lub darowywać i będą mogli posiadać więcej niż jedno auto. Dotychczas kubańskie prawo dopuszczało swobodny obrót pojazdami wyprodukowanymi przed 1959 rokiem - na kupno nowego samochodu potrzebne było zezwolenie. Zniesione zostanie też ograniczenie wymagające, by w przypadku kupna nowego samochodu Kubańczyk musiał przekazać stary państwu lub go  złomować.

Według "Granmy" na posiedzeniu rządu w tym tygodniu prezydent Raul Castro wezwał do  wprowadzania w życie reform gospodarczych, które mają wydobyć Kubę z  zastoju. - Postanowienia kwietniowego zjazdu partii komunistycznej nie mogą pozostać w szufladzie -  powiedział. Na VI Zjeździe Komunistycznej Partii Kuby zatwierdzono łącznie ponad 300 projektów liberalizujących reform.

PAP, arb