Warszawa wita prezydencję Chopinem i animacją

Warszawa wita prezydencję Chopinem i animacją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezentacją filmu Tomasza Bagińskiego rozpoczął się na warszawskim Placu Defilad koncert "Tu Warszawa", którym stolica świętuje początek polskiej prezydencji. Scenariusz koncertu przygotowali - felietonista "Wprost" Krzysztof Materna i Kuba Wojewódzki. Koncert otworzyła prezentacja animacji Tomasza Bagińskiego, która promuje polską prezydencję. Potem zabrzmiał walc cis-moll Fryderyka Chopina w wykonaniu Janusza Olejniczaka.

Po animacji Bagińskiego zabrzmiał walc cis-moll Fryderyka Chopina w wykonaniu Janusza Olejniczaka.  Leszek Możdżer wykonał muzykę z filmu "Polskie drogi", a Tomasz Stańko - utwór "The dark eyes of Marta Hirsh". Kompozycja z filmu "Marzyciele" Jana P. Kaczmarka tworzyła podkład dla emitowanych na  telebimach zdjęć z przełomowych momentów najnowszej historii Polski, takich jak Porozumienia Sierpniowe, pielgrzymki Jana Pawła II do kraju, obrady Okrągłego Stołu.

W programie zaplanowanego na ponad trzy i pół godziny koncertu, który odbył się na trzech multimedialnych scenach znalazły się dzieła muzyki klasycznej, filmowej i jazzowej - kompozycje Fryderyka Chopina, Andrzeja Kurylewicza, Jana A.P. Kaczmarka, Krzysztofa Komedy i Wojciecha Kilara zagrali pianiści Janusz Olejniczak i Leszek Możdżer, orkiestra Sinfonia Varsovia, zespoły Tomasz Stańko Quintet, Me, Myself and I oraz skrzypek Sebastian Karpiel-Bułecka.

W pół godziny po rozpoczęciu koncertu organizatorzy - firma MM Communications - szacowali, że na Palcu Defilad mimo kiepskiej pogody zgromadziło się nawet 10 tys. warszawiaków. Dużo mniej osób dotrwało jednak do północy.

[[mm_1]]

W drugiej części przewidziano muzykę rozrywkową - m.in. zespoły Perfect, Myslovitz, Lech Janerka i Kapela ze Wsi Warszawa. Polskie hity przetłumaczone na angielski zaśpiewali piosenkarz Michael Bolton oraz  wokalistki Angie Stone, Dolores O'Riordan Burton z The Cranberries. Zabrzmiały takie przeboje jak "Sen o Warszawie", "Moje serce to jest muzyk", "Kłamałam", czy "Niech żyje bal". Przed godziną 1 w nocy przy dźwiękach „Orawy" Wojciecha Kilara odbył się pokaz fajerwerków i  iluminacji PKiN.  - Pałac Kultury o północy zapłonie. Takich fajerwerków jeszcze w Warszawie nie było - zapowiadał przed koncertem Materna.

Wśród komentarzy publiki powtarzały się narzekania na pogodę. Wielu osobom podobał się pomysł, żeby zagraniczne gwiazdy wykonywały polskie piosenki. - Jestem zachwycona Dolores z The Cranberries. Całe życie chciałam ją zobaczyć na żywo. Cieszę się, że było to możliwe w moim mieście - mówiła Kasia, studentka z Warszawy.

Służby ratownicze obecne na Palcu Defilad informowały o dwu wypadkach zasłabnięcia, obyło się jednak bez poważniejszych wypadków.

Na zakończenie wieczoru na scenie pojawiła się legenda brytyjskiego trip-hopu - Tricky. Jego występ, tak jak i  wcześniejsze, oprawiony był szczególnymi wizualizacjami.

PAP, arb