Pawlak: bezpieczeństwo? Tak, ale nie kosztem ograniczeń działalności gospodarczej

Pawlak: bezpieczeństwo? Tak, ale nie kosztem ograniczeń działalności gospodarczej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak (fot. WPROST)Źródło:Wprost
Dbając o bezpieczeństwo, nie możemy narzucać ludziom drastycznych ograniczeń w wykorzystywaniu wielu substancji w codziennym życiu czy prowadzeniu działalności gospodarczej - uważa wicepremier Waldemar Pawlak. Chodzi m.in. o nawozy używane w rolnictwie, które - jak pokazał przykład terrorysty z Norwegii - mogą być wykorzystane do skonstruowania ładunków wybuchowych.

Ministerstwo Gospodarki podało, że dostęp do substancji chemicznych, które mogą być wykorzystane do produkcji materiałów wybuchowych zostanie ograniczony, a obrót nimi będzie monitorowany. Na  tych zagadnieniach koncentrują się prace grupy ekspertów ds. substancji chemicznych oraz służb antyterrorystycznych krajów UE, prowadzone obecnie pod przewodnictwem Polski w ramach polskiej prezydencji. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że  w tej kwestii trzeba działać ostrożnie i nie ulegać emocjom. - Materiały wybuchowe można skonstruować z wielu substancji powszechnego użytku. Dbając o bezpieczeństwo, nie  możemy narzucać obywatelom drastycznych ograniczeń w codziennym życiu czy prowadzeniu działalności gospodarczej - zaznaczył Pawlak. Jego zdaniem nowe przepisy dotyczące tych substancji powinny być gruntownie przeanalizowane pod kątem ich wpływu na bezpieczeństwo, gospodarkę i swobody obywatelskie.

Według komunikatu resortu gospodarki pierwotna propozycja Komisji Europejskiej polegała m.in. na przeniesieniu regulacji dotyczących obrotu substancjami z tzw. rozporządzenia REACH do negocjowanego projektu rozporządzenia w sprawie prekursorów materiałów wybuchowych. Takie rozwiązanie mogłoby ułatwić dostęp do  substancji niebezpiecznych. Wynika to z faktu, że zgodnie z postanowieniami REACH obowiązuje całkowity zakaz powszechnej sprzedaży tych substancji, natomiast propozycja KE zakładała ograniczoną możliwość zakupu przez konsumentów. W tej sytuacji polska prezydencja zaproponowała utrzymanie zapisów w rozporządzeniu REACH, a dodatkowo objęcie azotanu amonu obowiązkiem monitorowania podejrzanych transakcji. Propozycja ta będzie przedmiotem dalszych negocjacji pomiędzy państwami członkowskimi - podał resort.

16 grudnia 2008 r. przyjęta została Decyzja Rady UE oraz Parlamentu Europejskiego wprowadzająca ograniczenia w stosowaniu pięciu substancji chemicznych w tym azotanu amonu (głównego składnika nawozów). Ograniczenia te dotyczą m.in. nawozów z wysoką zawartością azotanu amonu - z wyłączeniem użytkowników zawodowych, w tym rolników i osób prowadzących działalność rolniczą.

Zatrzymany w związku z wybuchem w dzielnicy rządowej w Oslo oraz strzelaniną na wyspie Utoya 32-letni Norweg Anders Behring Breivik kupił w maju sześć ton nawozu -  poinformowała firma dostarczająca rolnicze środki produkcji. Według mediów do produkcji materiałów wybuchowych wykorzystanych w piątkowych atakach został użyty pewien rodzaj nawozu.

PAP, arb