Polska pralka Łukaszenki

Polska pralka Łukaszenki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Białoruś pod rządami Aleksandra Łukaszenki jest największym dostawcą broni do krajów rozbójniczych. Białoruskie firmy piorą w Polsce pieniądze z handlu bronią
Białoruś pod rządami Aleksandra Łukaszenki jest największym dostawcą broni do krajów rozbójniczych - stwierdziła Komisja Obrony Kongresu USA. Niemiecka agencja DPA, opierając się na źródłach CIA, ujawniła niedawno, że Białoruś sprzedaje broń między innymi arabskim organizacjom terrorystycznym. Wywiad izraelski oskarżył reżim Łukaszenki o przekazanie Irakowi i Libii podzespołów do broni jądrowej. Irakowi dodatkowo Białoruś sprzedała rakiety przeciwlotnicze SA-3 oraz rosyjskie rakiety Strieła, a także systemy optyczne do działek przeciwlotniczych i przeciwpancernych. Angoli sprzedawano czołgi i systemy kierowania ogniem Smiercz. Do Sudanu wysłano systemy rakiet Grad, czołgi T-55 oraz helikoptery Mi-24B. W przeciwczołgowe pociski rakietowe, miny i broń maszynową zaopatrywano Albańczyków w Macedonii.
Sprzedając broń terrorystom, Białoruś łamie międzynarodowe zobowiązania. Reżim Łukaszenki ponosi tym samym współodpowiedzialność za akty terroru (na przykład w Izraelu) czy represje różnych reżimów wobec własnych narodów (na przykład w Iraku).
Według danych Sztokholmskiego Instytutu Badań Pokojowych (SIPRI), w latach 1997-2000 reżim Łukaszenki zarobił na handlu bronią ponad miliard dolarów. W ustaleniu, w jaki sposób, za pośrednictwem jakich firm reżim Łukaszenki nielegalnie handluje bronią i pierze pieniądze z tych transakcji, pomagali nam białoruscy dziennikarze oraz działacze tamtejszej opozycji. Materiały zbierali m.in. w trakcie rozmów z kilkudziesięcioma osobami zatrudnionymi w firmach, które biorą udział w tym procederze. Podczas weryfikowania różnych informacji okazywało się, że wszystkie nitki wiodą do białoruskiego KGB. To KGB - za wiedzą Łukaszenki - stworzył sieć firm i banków nie tylko handlujących bronią i piorących pieniądze, ale także dostarczających różne towary do krajów, z którymi wymiana jest kontrolowana przez międzynarodowe organizacje. Sprawdzając, co robią białoruskie przedstawicielstwa za granicą, ustaliliśmy, że firmy te zajmują się również przemytem i sprzedażą ropy naftowej z Iraku - reżim Saddama Husajna nie może sprzedać więcej ropy, niż przewidują limity określone przez ONZ.
Naszym informatorom z Białorusi udało się potwierdzić, że wysyłką broni i sprzętu wojskowego zajmują się kontrolowana przez państwo firma Belspecwniesztechnika oraz prywatna spółka Beltechexport. W zdobywaniu kontraktów i nawiązywaniu kontaktów obydwie firmy korzystają z pomocy zagranicznych przedstawicielstw białoruskich firm - głównie MAZ (produkcja ciężarówek, w tym podwozi do broni rakietowej), który ma swoje filie w 40 krajach na całym świecie (najwięcej w Europie Środkowej i na Bliskim Wschodzie).

We wszystkich operacjach związanych z handlem bronią i innymi towarami pojawia się Infobank (kierowany przez bliskich współpracowników Aleksandra Łukaszenki), który jest częścią Infogroup - holdingu bankowo-usługowego. Infobank jest rodzajem koordynatora i nadzorcy tych operacji. Najważniejszymi pośrednikami w przepływach kapitału z nielegalnych operacji są Belmetalenergo (spółka-córka Infobanku) oraz Capital and Business Management SA, z siedzibą w Wiedniu. Z dokumentów, do których dostęp mieli nasi informatorzy w Mińsku, wynika, że pieniądze wędrują z Capital and Business Management SA na konta kilkunastu spółek w rajach podatkowych - na Kajmanach, wyspach Man i Jersey oraz Wyspach Dziewiczych. Stamtąd przekazywane są do zagranicznych przedstawicielstw białoruskich firm (otrzymują fikcyjne zlecenia na różne usługi i towary, a potem na ich konta wpływa zapłata za realizację tych zleceń). Większość tych firm to tzw. wydmuszki, nie prowadzące żadnej działalności gospodarczej. Jedną z takich firm jest MAZ Auto Poland z Piaseczna.

Siedziba spółki MAZ Auto Poland w Piasecznie to przybudówka o powierzchni nieco ponad 40 m2. W dokumentach rejestrowych spółki nie ma ani jednego sprawozdania finansowego (składanie corocznych sprawozdań jest obowiązkiem właściciela firmy). W aktach MAZ Auto Poland nie znaleźliśmy żadnego dokumentu, który poświadczałby, że spółka podjęła jakąkolwiek działalność. Do rejestru wpisywano jedynie zmieniające się adresy siedziby firmy i kolejne nazwiska trzyosobowego zarządu.
Jurij Michailowski, wiceprezes MAZ Auto Poland, nie umie wyjaśnić, dlaczego firma nie przedstawia sprawozdań ze swojej działalności. - Tu nie ma czego szukać - mówi. Zaznacza, że w firmie była kontrola polskiego urzędu skarbowego oraz kontrole z Białorusi. Choć MAZ Auto Poland ma w Polsce handlować samochodami, Michailowski nie orientuje się, z iloma firmami zawarto umowy. Na pytanie, ile aut udało się sprzedać w ubiegłym roku, odpowiada: - Niedużo. Nie wie, czy było to 5, 10 czy 100 sztuk. Michailowski zapewnia, że inną działalnością niż sprzedaż samochodów firma się nie zajmuje.
Od informatora, który w mińskim Infobanku zajmował się dokumentowaniem transferów pieniędzy między Capital and Business Management SA a filiami MAZ w Europie Środkowej, dowiedzieliśmy się tymczasem, że na początku 2001 r. do MAZ Auto Poland wpłynęła pierwsza suma z wiedeńskiej spółki. MAZ Auto Poland miał dla niej wykonać "usługi konsultingowe". Później takich transferów było co najmniej kilkanaście. Sprawę bada obecnie generalny inspektor informacji finansowej Jacek Uczkiewicz. Punktem zaczepienia jest to, iż MAZ Auto Poland nie płacił podatku VAT od świadczonych rzekomo przez siebie usług.
Jan Czuryłowicz, Violetta Krasnowska
Pełny tekst "Polskiej pralki Łukaszenki" w najnowszym, 1017 numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku 20 maja.
W numerze także: Małżeństwa interesów (50 tysięcy kobiet z krajów WNP rozpoczęło łowy na mężów z Polski. Za "lipny ślub" z Polakiem płacą od 2 do 4 tys. dolarów.)

Międzynarodówka studentów (Od kilku lat polscy studenci mogą wyjeżdżać na zagraniczne stypendia na takich samych zasadach jak ich koledzy z Zachodu. Jak zdobyć zagraniczne stypendium?)
Polański wraca ("Pianista" to dla Romana Polańskiego wiza do Hollywood. Czeka na sukces miarę sukcesów Stevena Spielberga już ponad czterdzieści lat.)