Hofman przeprasza. "Tusk chciał przykryć konwencję PiS"

Hofman przeprasza. "Tusk chciał przykryć konwencję PiS"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Jeśli ktokolwiek inny niż politycy PSL, którzy m.in. głosowali za legalizacją miękkich narkotyków, poczuł się urażony, to jest mi z tego powodu przykro - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman, pytany o swoją wypowiedź na temat piosenki wyborczej PSL.
- Z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli: tańczą, śpiewają, głosują za ustawami np. za związkami partnerskimi; chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło - powiedział 24 sierpnia Hofman, komentując piosenkę wyborczą PSL.

"Bo to nasz dom, narodu więź". PSL reklamuje się śpiewem
Pawlak o rzeczniku PiS: cóż począć na głupotę młodego
Tusk ostro o Hofmanie: nie powinno być dla niego miejsca w PiS

Sprawę nagłośnił 27 sierpnia szef PO Donald Tusk. - Dla takich ludzi jak pan poseł Hofman nie powinno być miejsca w partii, która mówi coś o sprawiedliwości i prawie, bo ludzie nie mają prawa z taką pogardą wypowiadać się o innych ludziach - powiedział premier.

"Tusk? Cynizm i manipulacja"

- Ja jestem zaskoczony. Ja szanuję premiera, jako urząd. Ale to, co zrobił premier - to szczyt manipulacji. Jak się miało w partii Palikota i przyjmowało go na winku i ma się wypowiedzi, że wybryki Palikota to właściwie ożywiają życie polityczne, to ja przepraszam. To cynizm i manipulacja. To jest wypowiedź ze środy, której użył w sobotę, by przykryć konwencję PiS - powiedział Hofman w radiu Zet.

"Język za sztywny i za giętki"

Hofman zapewnił, że nie chciał obrażać mieszkańców wsi, ani tych spośród posłów PSL, "którzy nie odeszli od ideałów wsi". - Jeśli, co prawda język mój, mój język satyry jeszcze ma do Krasickiego dużo, może być za twardy, za sztywny i za giętki - to prawda. Ale nie cofam tego, co powiedziałem o części posłów PSL, którzy głosowali za legalizacją miękkich narkotyków, którzy głosowali za tymi małżeństwami (za związkami partnerskimi). Jeśli ktokolwiek inny niż PSL-owcy, którzy to robili, poczuł się urażony, to jest mi z tego powodu przykro i tyle - oświadczył polityk.

"Trzeba leczyć, nie karać"

Według szefa klubu PSL Stanisława Żelichowskiego, takie wypowiedzi świadczą jedynie o braku kultury. - Jest takie coś, jak ktoś w polemice powie jedno słowo za dużo. Jeśli ma trochę kultury to potem przeprasza, jeśli nie przeprasza, to na wychowanie jest za późno - dodał. Pytany, czy PSL skieruje tę sprawę do sądu, powiedział: "Nie, to trzeba leczyć a nie karać".

"Ważne są późniejsze reakcje"

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że jest zaskoczony postawą rzecznika PiS. Jak dodał, oczekiwał, że Adam Hofman przeprosi za swoje słowa. - Jak usłyszałem, że PiS wraca (do uczestnictwa w audycji Radia Zet - red.) i pan Adam Hofman będzie osobiście w tej audycji to myślałam, że na pewno zacznie od przeprosin, że poszli wczoraj po rozum do głowy po burzliwych dyskusjach. Tak się nie stało - dodał Graś. Rzecznik rządu podkreślił, że "każdy polityk ma prawo do powiedzenia czegoś głupiego", ale - jak mówił - "ważne są późniejsze reakcje".

"Kompletna głupota"

Krytycznie ocenili też słowa Hofmana Elżbieta Jakubiak z PJN i Stanisław Wziątek z SLD. Zdaniem Wziątka "nie powinno się używać takiego języka". - Obrażanie politycznych przeciwników jest nieuprawnione, jak chcemy być szanowani przed wyborców, musimy szanować się nawzajem - podkreślił. - Kompletna głupota - skwitowała wypowiedź Hofmana Elżbieta Jakubiak.

zew, PAP