"Arłukowicz popada w szaleństwo umysłowe"

"Arłukowicz popada w szaleństwo umysłowe"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartosz Arłukowicz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Postawić na jednej szali uczciwego funkcjonariusza publicznego, który walczył o przestrzeganie prawa, ze Zbigniewem Chlebowskim, to jest absolutne szaleństwo - mówił do Bartosza Arłukowicza (PO, wcześniej SLD) Kazimierz Ujazdowski (PiS). Wcześniej Arłukowicz ocenił, że Chlebowski ma prawo startować w wyborach, a wystawianie przez PiS byłych szefów CBA i ABW jest niebezpieczne.
Politycy starli się na antenie TVN24. Pytano ich m.in. o o start w wyborach do Senatu bohatera afery hazardowej Zbigniewa Chlebowskiego. Były szef klubu PO kandyduje jako niezależny. Jako członek sejmowej komisji śledczej ds. afery Arłukowicz (wtedy polityk SLD) wielokrotnie atakował PO i Chlebowskiego. Teraz zmienił front.

Arłukowicz: listy PiS niebezpieczne

Minister ds. wykluczonych oświadczył, że Chlebowski ma prawo kandydować. Uznał jednak, że decyzja byłego szefa klubu PO jest ryzykowna i że on jej nie popiera. Nie oddając oponentowi z PiS głosu Arłukowicz powiedział, że niebezpieczne jest wystawianie przez PiS byłych szefów CBA (m.in. Mariusza Kamińskiego) i ABW (Bogdana Święczkowskiego). Zdaniem byłego polityka SLD, takie zachowanie "pokazuje rozumienie państwa przez Prawo i Sprawiedliwość". Według Arłukowicza, wystawianie kandydatów, którzy mieli dostęp do "głębszej informacji o innych uczestnikach życia publicznego jest niebezpieczne".

Ujazdowski: szaleństwo umysłowe

Zdaniem Kazimierza Ujazdowskiego, "umieszczanie na jednej płaszczyźnie" uczciwych funkcjonariuszy publicznych i Zbigniewa Chlebowskiego to "absolutne szaleństwo". - Pan popada jakieś szaleństwo umysłowe - mówił do Arłukowicza Ujazdowski. Polityk PiS podkreślił, że również byli członkowie CBA i ABW mają prawo do uczestniczenia w życiu publicznym. - To Platforma Obywatelska zwolniła tych ludzi z instytucji publicznych za to, że byli uczciwi i prawi. I co, teraz mają nie mieć prawa do uczestnictwa w życiu publicznym? - mówił podkreślając, że byli funkcjonariusze CBA i ABW na listach PiS to ludzie uczciwi.

zew, TVN24