"Palikot to Lepper dla wykształconych"

"Palikot to Lepper dla wykształconych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. YouTube)
- Chce wykorzystać niezgodę po to, żeby wejść do Sejmu i żeby potem być w koalicji z PO. To Lepper dla ludzi wykształconych - powiedział o Januszu Palikocie polityk SLD Piotr Gadzinowski.
Politycy spierali się w TVN24 o to, kto jest bardziej lewicowy i czyja partia osiągnie lepszy wynik wyborczy. Gadzinowski prorokował: dla Sojuszu 18 proc. głosów, dla Ruchu Palikota wynik w granicach błędu statystycznego. Janusz Palikot zaproponował zakład, że jego partia zdobędzie więcej głosów niż SLD. - Ja się boję z panem zakładać - powiedział Gadzinowski i do zakładu nie doszło.

Gadzinowski zapewniał, że zawsze wyrażał lewicowe poglądy i kierował się lewicowymi wartościami. Polityk Sojuszu nie umiał odpowiedzieć na pytanie Palikota, czemu w takim razie głosował za wysłaniem polskich wojsk do Afganistanu. Gadzinowski atakował Palikota, nazywając go "Andrzejem Lepperem dla ludzi wykształconych". - Chce wykorzystać niezgodę po to, żeby wejść do Sejmu i żeby potem być w koalicji z PO - mówił.

Palikot stwierdził, że to porównanie go "nie uwiera", bo "wszyscy widzą różnicę" między nim a nieżyjącym liderem Samoobrony. Były poseł PO oświadczył, że jeśli znajdzie się w Sejmie, nie wejdzie w koalicję z PiS, z wszystkimi innymi partiami może. - My przede wszystkim jesteśmy ruchem obywatelskim, a nie taką ukształtowaną partią polityczną, partią władzy – mówił. Zapewnił, że członkom jego ugrupowania nie chodzi tylko o stanowiska. – Jak się nie ma jeszcze nic do stracenia, bo nie obrosło się w te piórka władzy, to partia daje entuzjazm (do podejmowania decyzji – red.) – oświadczył.

zew, TVN24