Demokracja po afgańsku

Demokracja po afgańsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przełożono otwarcie Loji Dżirgi - zebrania przywódców, którzy mają zadecydować o przyszłości Afganistanu. Pokłócili się o podział tek w rządzie.
Loja Dżirga zacząć się miała w poniedziałek - otwarcie przełożono na wtorek, oficjalnie tłumacząc to "przyczynami logistycznymi"
Zdaniem obserwatorów, faktycznym powodem przesunięcia terminu sesji są nieporozumienia między głównymi frakcjami afgańskimi w  sprawie roli byłego króla Afganistanu w nowej administracji kraju.
1551 wodzów plemiennych, komendantów partyzanckich, polityków, działaczy, uchodźców, duchownych muzułmańskich, kobiet, profesorów i nomadów ma wybrać w trakcie siedmiodniowych obrad szefa nowych "władz tymczasowych" i ustalić podział kluczowych tek ministerialnych.
Inauguracji kluczowego dla przyszłości kraju posiedzenia Loja Dżirgi ma dokonać były król Afganistanu, 87-letni Zahir Szach, reprezentujący afgańskich Pasztunów.
Na kilka godzin przed planowanym jeszcze w  rozpoczęciem Zgromadzenia niespodziewanie jednak wznowiono negocjacje między dominującym w obecnym tymczasowym rządzie Sojuszem Północnym a grupą rojalistów.
Miarodajne źródła w Kabulu twierdzą, że pomiędzy dwoma frakcjami "istnieją poważne różnice zdań". Dotyczą one przede wszystkim podziału tek w nowym rządzie, który w ciągu najbliższych 18 miesięcy miałby przygotować wybory powszechne w Afganistanie. Sojusz Północny - twierdzą kabulskie źródła - popiera jednak kandydaturę Pasztuna Hamida Karzaja na stanowisko szefa rządu; rojaliści natomiast uważają, że tylko postawienie na czele państwa byłego monarchy mogłoby gwarantować stabilizację w państwie, przez 23 lata nękanym przez działania wojenne.
les, pap