Małgorzata Raczyńska, była szefowa TVP1, startująca z warszawskiej list PiS zwróciła uwagę, że gusta polityczne Polaków kształtują nie tylko programy informacyjne, ale także programy publicystyczne, programy rozrywkowe, satyryczne, a nawet telewizje śniadaniowe, które - jak stwierdziła - "często samym przeglądem prasy i eliminacją pewnych tytułów powodują pokazanie innej optyki". Z kolei Krzysztof Czabański, były prezes Polskiego Radia, startujący z listy bielskiej, mówił natomiast, że na spotkaniach z wyborcami często mocnym motywem jest "wołanie o uczciwe media". - Wiele osób ma wrażenie, że ich światopogląd i ich głos nie znajduje miejsca w mediach głównego nurtu - ocenił Czabański.
- Wykluczenie z debaty publicznej co najmniej połowy narodu jest zagrożeniem dla demokracji. Po wygranych przez PiS wyborach jednym z priorytetów będzie zajęcie się nowym otwarciem na rynku medialnym, wzmocnieniem niezależnych inicjatyw medialnych, usunięciem z prawa wszystkich zagrożeń dla niezależności dziennikarskiej i wolności słowa - zapewnił kandydat PiS na posła.
PAP, arb