Władze izraelskie analizują prawne aspekty decyzji o wydaleniu rodzin Palestyńczyków, którzy dokonywali zamachów samobójczych - podał sekretarz rządu, Gideon Saar.
Krok takim miałby być odpowiedzią na ostatnie zamachy terrorystyczne, we wtorek i środę, w których zginęło łącznie 26 Izraelczyków.
Władze izraelskie opowiedziały się także za kontynuowaniem rozpoczętych 16 czerwca prac przy budowie 110-kilmetrowego "płotu bezpieczeństwa" między Izraelem a Zachodnim Brzegiem. Całość inwestycji ma kosztować 220 mln dolarów, na jej realizację przewidziano cały rok.
Dotychczas nie ustalono jednak dokładnego przebiegu ogrodzenia. Wobec sporów w tej sprawie w rządzie Ariela Szarona, premier dał ministrom miesiąc na naniesienie poprawek i dokładne wytyczenie linii zapory, która ma zahamować infiltrację palestyńskich zamachowców na terytorium Izraela - poinformowało radio izraelskie.
Lewica w koalicyjnym rządzie izraelskim domagała się płotu na linii "zielonej granicy" między Izraelem a Zachodnim Brzegiem, tymczasem prawica chce przesunięcia ogrodzenia w głąb Zachodniego Brzegu.
Debata pociągnęła za sobą ostrą wymianę zdań między izraelskim ministrem obrony Benjaminem Ben-Eliezerem z prawicowego Likudu (zwolennikiem przesunięcia płotu w głąb Zachodniego Brzegu), a Szimonem Peresem (Partia Pracy), który sprzeciwia się temu rozwiązaniu.
nat, pap
Władze izraelskie opowiedziały się także za kontynuowaniem rozpoczętych 16 czerwca prac przy budowie 110-kilmetrowego "płotu bezpieczeństwa" między Izraelem a Zachodnim Brzegiem. Całość inwestycji ma kosztować 220 mln dolarów, na jej realizację przewidziano cały rok.
Dotychczas nie ustalono jednak dokładnego przebiegu ogrodzenia. Wobec sporów w tej sprawie w rządzie Ariela Szarona, premier dał ministrom miesiąc na naniesienie poprawek i dokładne wytyczenie linii zapory, która ma zahamować infiltrację palestyńskich zamachowców na terytorium Izraela - poinformowało radio izraelskie.
Lewica w koalicyjnym rządzie izraelskim domagała się płotu na linii "zielonej granicy" między Izraelem a Zachodnim Brzegiem, tymczasem prawica chce przesunięcia ogrodzenia w głąb Zachodniego Brzegu.
Debata pociągnęła za sobą ostrą wymianę zdań między izraelskim ministrem obrony Benjaminem Ben-Eliezerem z prawicowego Likudu (zwolennikiem przesunięcia płotu w głąb Zachodniego Brzegu), a Szimonem Peresem (Partia Pracy), który sprzeciwia się temu rozwiązaniu.
nat, pap