"O PiS-ie rozmawiajmy w PiS-ie, a nie w mediach"

"O PiS-ie rozmawiajmy w PiS-ie, a nie w mediach"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło (fot. WPROST) Źródło: Wprost
To Jarosław Kaczyński ma prerogatywy, aby nominować kandydata na wicemarszałka Sejmu i on już wielokrotnie podkreślał, że to będzie kontynuacja - mówi w rozmowie z Programem I Polskiego Radia wiceprezes PiS Beata Szydło sugerując, że Kaczyński wskaże na Marka Kuchcińskiego, który na stanowisku wicemarszałka Sejmu zastąpił w 2010 roku Krzysztofa Putrę - jedną z ofiar katastrofy smoleńskiej.
Według informacji "Wprost" grupa polityków PiS związanych ze Zbigniewem Ziobro chciała, by stanowisko wicemarszałka Sejmu objęła właśnie Beata Szydło. Sama Szydło twierdzi jednak, że wicemarszałkiem Sejmu zostanie znów Kuchciński, który - jak przekonuje Szydło - "wypełnia tę funkcję bardzo dobrze". - Procedury powoływania wicemarszałków nastąpią na pierwszym posiedzeniu nowego parlamentu - dodaje wiceprezes PiS.

Ziobro: PiS z Kaczyńskim może wygrać, ale...

Pytana o ostanie wypowiedzi Zbigniewa Ziobry Szydło stwierdza, że "Ziobro jest bardzo ważnym politykiem Prawa i Sprawiedliwości i od wielu lat ma bardzo silną pozycję". - Rzeczywiście w tych ostatnich dniach być może jego nazwisko pojawiało się w nieco innym kontekście, to znaczy w kontekście tej dyskusji, która przetoczyła się głównie w mediach na temat sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości, ale sądzę, że wczorajsze posiedzenie klubu również uporządkowało te kwestie i w tej chwili dyskusja będzie się toczyła tam, gdzie powinna, czyli na komitecie politycznym i na posiedzeniach klubu - przekonuje posłanka. A dlaczego na pierwszym posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS Ziobro nie został dopuszczony przez Kaczyńskiego do głosu? - To posiedzenie klubu miało zupełnie inny charakter. Klub się musiał ukonstytuować - dopiero formalnie powstanie klubu, złożenie deklaracji przez posłów i senatorów, że chcą być członkami klubu, spowodowało, że ten klub powstał. Więc to był taki klub organizacyjny na następnym spotkaniu klub będzie już rozmawiał na inne tematy - wyjaśnia Szydło.

Ziobro: Brutus? Ja wolę Kazimierza Wielkiego. I wierzę w Kaczyńskiego

Posłanka PiS zapewnia, że w jej partii "nie ucieka od dyskusji o sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości i o tym, że trzeba zanalizować również przebieg kampanii wyborczej". - Ale powinno się to dziać tam, gdzie należy, czyli właśnie w czasie spotkań statutowych, a nie w mediach - dodaje. - Ja mam nadzieję, że ta sytuacja została uporządkowana i wnioski zostaną wyciągnięte i na następnym posiedzeniu komitetu politycznego będzie kontynuowana na pewno rozmowa na temat kampanii wyborczej - podkreśla. Zapewnia też, że "wszyscy politycy Prawa i Sprawiedliwości mają prawo mieć swoje opinie i mają prawo je wyrażać".

Ziobro: być może PiS trzeba będzie podzielić na dwie partie

Polskie Radio Program I, arb