"Radziszewska sama padła ofiarą stereotypów"

"Radziszewska sama padła ofiarą stereotypów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha, fot. Wprost 
- Minister Radziszewska zrobiła bardzo duży krok do przodu, jeśli chodzi o sprawy kobiece. Rozwiązano wiele problemów, ale pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował - mówi w TOK FM posłanka PO Joanna Mucha.
Elżbieta Radziszewska, walcząc ze stereotypami, sama padła ich ofiarą. Bo jeśli ktoś przyznaje się do katolicyzmu, ubiera stroje ludowe, to musi - zdaniem wielu - myśleć wstecznie - tłumaczyła Mucha. Według niej Radziszewska dobrze radziła sobie na stanowisku ministra ds. równouprawnienia - Rozwiązano wiele problemów: kwestię gwałtów i postępowania w sprawach o gwałt, sprawę staży lekarskich i grantów naukowych dla dziewczyn, które zachodzą w ciążę - przypomniała posłanka PO. Radziszewska nie zajmowała się tylko problemami dyskryminacji kobiet. Obszar jej pracy był znacznie szerszy - dodaje.

Mucha spytana o to, co powinno być priorytetem dla przyszłego ministra ds. równouprawnienia, odpowiada: - Po pierwsze: kwestia równości płac. Doprowadzenie do tego, żeby nierówności w tej kwestii były karane. Kolejna sprawa to wprowadzenie kobiet do rad nadzorczych.

- Jestem także zwolennikiem suwaka (by na listach na przemian umieszczano kobiety i mężczyzn, żeby kandydatki nie startowały jedynie z ostatnich miejsc) oraz podwyższania kwot w wyborach - zadeklarowała Mucha. Platforma jest jedynym klubem, który prawie uzyskał tę kwotę. W klubie PO 34 proc. to kobiety - zaznacza.

Posłanka nie otrzymała na razie propozycji objęcia stanowiska ministra ds. równouprawnienia. Jej nazwisko pojawia się jednak jako jedna z poważniejszych kandydatur.

Tok FM, emn