LOT znalazł zastępstwo dla Boeinga Wrony

LOT znalazł zastępstwo dla Boeinga Wrony

Dodano:   /  Zmieniono: 
LOT wynajął maszynę na Ukrainie (fot. Brian/Wikipedia)
Polskie Linie Lotnicze LOT wynajęły od ukraińskiego przewoźnika AeroSvit samolot Boeing 767, który zastąpi maszynę uszkodzoną 1 listopada podczas awaryjnego lądowania bez wysuniętego podwozia - poinformowała spółka.
Jak podał LOT, maszynę wynajęto wraz z załogą (tzw. wet-lease) do  15 stycznia 2012 roku. Boeing 767 wersji 300ER będzie obsługiwał rejsy LOT-u do Toronto i Hanoi. Pierwszy rejs LOT-u tym samolotem planowany jest 13 listopada z Warszawy do Toronto.

LOT poinformował też, że układ foteli wynajętego Boeinga jest zbliżona do tych w samolotach eksploatowanych przez spółkę - ma 23 miejsca w klasie biznes i 182 miejsca w klasie ekonomicznej. Obsługa i  serwis będą identyczne jak w rejsach samolotów LOT-u. Personel pokładowy AeroSvit zostanie wsparty dwoma pracownikami LOT-u.

LOT zapewnił jednocześnie, że AeroSvit spełnia wszelkie wymogi międzynarodowych przepisów lotniczych i posiada wydawany przez IATA certyfikat IOSA (International Operational Safety Audit). Ukraińskie linie oferują około 60 połączeń z 29 państwami, w tym rejsy dalekiego zasięgu do Tajlandii, Chin, Indii, Kanady i USA.

Przyczynę awaryjnego lądowania Boeinga 767 o rejestracji SP-LPC LOT-u bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Pierwsze informacje o wynikach ekspertyz zawarte będą w raporcie wstępnym, który musi powstać w ciągu 30 dni od zdarzenia.

Prezes PLL LOT Marcin Piróg pytany, kiedy maszyna mogłaby powrócić do latania, powiedział, że będzie to w dużej mierze zależało od  decyzji Komisji. - My do tego samolotu nie mamy dostępu. Jest Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która ma do dyspozycji ten samolot i  czekamy na wyniki wstępne, które, jak słyszymy, mają być do końca miesiąca - mówił. Dodał, że samolot oglądają również przedstawiciele koncernu Boeing. - Producent tego samolotu łącznie ze służbami technicznymi zdecyduje, jaki jest zakres napraw, jakie części zamienne są potrzebne. W tej chwili zależy to od tego, od kiedy komisja udostępni nam samolot -  mówił Piróg.

zew, PAP