Włosi czekają na przełom i żegnają Berlusconiego

Włosi czekają na przełom i żegnają Berlusconiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Silvio Berlusconi (fot. Sebastian Pirlet/REUTERS) 
Na scenie politycznej we Włoszech 11 listopada rozpoczęły się przełomowe wydarzenia, które zakończą epokę rządów premiera Silvio Berlusconiego i otwierają nowy rozdział - podkreślają włoscy komentatorzy.
W Senacie rozpoczęła się przed południem debata nad projektem ustawy o stabilizacji finansów, która zawiera pakiet kroków antykryzysowych oczekiwanych przez Unię Europejską w związku z bardzo wysokim zadłużeniem włoskich finansów publicznych. Jednym z fundamentów tego programu jest zmiana systemu emerytalnego i podniesienie wieku przechodzenia na emeryturę do 67 lat. Pierwsze osoby przeszłyby w takim wieku na emeryturę w 2026 roku.

Prawdopodobnie jeszcze 11 listopada ustawa stabilizacyjna zostanie uchwalona przez izbę wyższą, a następnie od razu trafi do Izby Deputowanych, gdzie ma być przedmiotem obrad oraz głosowania 12 listopada. Wcześniej premier Silvio Berlusconi zapowiedział, że poda się do dymisji zaraz po uchwaleniu ustawy przez parlament. Szef rządu odejdzie, bo jego koalicja utraciła większość w Izbie Deputowanych.

Wielkim wydarzeniem związanym z rozpoczęciem prac nad ustawą w Senacie było pojawienie się w sali obrad Mario Montiego, wskazywanego jako pewnego kandydata na premiera. 9 listopada prezydent Giorgio Napolitano mianował tego wybitnego ekonomistę i byłego unijnego komisarza - w uznaniu jego zasług - dożywotnim senatorem. Krok ten ma duże znaczenie symboliczne, gdyż interpretowane jest jako polityczny debiut przyszłego szefa rządu. Mario Monti został powitany w Senacie burzą oklasków. W obradach uczestniczył krótko, gdyż musiał udać się na kolejną rundę rozmów z  prezydentem, od którego ma 14 listopada otrzymać nominację na premiera.

PAP, arb