Dariusz Dudka o krok od Klubu Wybitnego Reprezentanta

Dariusz Dudka o krok od Klubu Wybitnego Reprezentanta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomocnik AJ Auxerre Dariusz Dudka we wtorek będzie mógł wstąpić do Klubu Wybitnego Reprezentanta skupiającego piłkarzy, którzy mają co najmniej 60 występów w reprezentacji Polski. Tego dnia drużyna narodowa zagra w towarzyskim spotkaniu z Węgrami.
Niespełna 28-letni zawodnik przyznał, że mimo zaliczonych 59 meczów, nie czuje się jeszcze weteranem w kadrze. Za prawdziwe osiągnięcie uważa rozegranie 100 spotkań w barwach narodowych.

- Jestem w tej reprezentacji ładnych kilka lat i też parę fajnych spotkań zagrałem. Nie czuję jednak tej "sześćdziesiątki", która, mam nadzieję, że wkrótce nastąpi. Nie jestem jakimś weteranem, a raczej wesołym człowiekiem, młody duchem. Na pewno bardziej czułbym się wyróżniony, gdyby tak jak Michałowi Żewłakowi, wybiła "setka". To na pewno jest zdecydowanie większe wyróżnienie - przyznał skromnie Dudka podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie wybrańcy Franciszka Smudy przygotowują się do wtorkowego towarzyskiego spotkania z  Węgrami (Poznań, 20.30).

Wychowanek Celulozy Kostrzyn, swoją prawdziwą karierę rozpoczynał w Amice Wronki. W 1999 roku, w wieku 16 lat zadebiutował w  ekstraklasie. Pierwszy mecz w reprezentacji rozegrał pięć lat później - za kadencji Pawła Janasa wystąpił przeciwko Stanom Zjednoczonym. - Pamiętam swój debiut, emocje i ciarki po plecach, gdy grali Mazurka Dąbrowskiego. Te ciarki podczas hymnu pozostały do dziś - zaznaczył.

Za najważniejsze momenty z kariery uważa powołanie na mundial w Niemczech i zakwalifikowanie się do mistrzostw Europy w 2008 roku. - Awans do Euro 2008 to był naprawdę duży sukces. Wygraliśmy wtedy bardzo silną grupę. Inne miłe chwile to powołanie do kadry na  mistrzostwa świata w Niemczech, na które w ogóle nie liczyłem. Choć zdążyłem wcześniej zaliczyć kilka meczów w reprezentacji, to w eliminacjach mistrzostw świata nie zagrałem ani jednego spotkania - wspomniał.

W 59 meczach strzelił dwie bramki. Jak stwierdził pomocnik AJ Auxerre, nigdy nie należał do bramkostrzelnych zawodników.

pap, ps