Tusk: Mucha? Wykształcona. Gowin? Ma pozytywną szajbę

Tusk: Mucha? Wykształcona. Gowin? Ma pozytywną szajbę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Wykształcenie ekonomiczne, inteligencja, odwaga, znajomość języka angielskiego, zdolności komunikacyjne to, zdaniem premiera Donalda Tuska, zalety przyszłej minister sportu i turystyki Joanny Muchy. Z kolei nowy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin jest - według premiera - "dobrze przygotowany do tego, by objąć funkcję ministra sprawiedliwości". - Nie da rady, poszukamy następnego - zaznaczył jednocześnie Tusk.
Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0

Tusk mówiąc o przyszłej minister sportu zapewnił, że jej kwalifikacje są na tyle uniwersalne, iż predestynują ją do pełnienia wielu funkcji politycznych, czy ministerialnych. - Ekonomia, zarządzanie, doktorat z ekonomiki zdrowia, bezbłędny angielski, taki mocny status polityczny, świetny wynik w wyborach. Powiedziałbym też, że talent komunikacyjny. To wszystko powoduje, że jestem przekonany, że nie tylko w tym miejscu znakomicie da sobie radę - mówił szef rządu, pytany o powody nominacji dla Muchy. Premier zaznaczył też, że posłanka ma własne doświadczenia ze sportem wyczynowym. - I raczej jej nie zaczepiać, ponieważ ma to związek ze sztukami walki - żartował.

Premier podkreślił, że obecnie potrzebuje ministra sportu, który będzie jednocześnie wytrawnym dyplomatą i osobą, która będzie świetnie reprezentowała Polskę, przy różnego rodzaju okazjach. Premier wymienił tu m.in. Euro 2012, olimpiadę w Londynie i halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce w Sopocie w 2014 roku.

Z kolei pytany o Gowina, który nie ma wykształcenia prawniczego a mimo to obejmie tekę ministra sprawiedliwości, szef rządu ocenił, że brak wykształcenia zawodowego w dziedzinie prawa będzie "raczej zaletą niż wadą Gowina". - Wobec Jarosława Gowina mam bardzo precyzyjne oczekiwania. Starał się je realizować, ale z pozycji, która nie dawała mu większych szans. On ma w sobie gigantyczny zapał, taką determinację, "pozytywną szajbę", jeśli chodzi o deregulację - tłumaczył premier. Dodał, że prawdziwa deregulacja, która może skutecznie odblokować polską gospodarkę, to jest właśnie deregulacja w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości.

- Jarosław Gowin, jako wieloletni poseł, wykształcony filozof, ale człowiek naprawdę bardzo dobrze przygotowany do tego typu roli. O tym jestem przekonany - komplementował nowego ministra sprawiedliwości premier. - Żeby odblokować Polskę od tych - powiedziałbym - zaszłości, pewnej rutyny, ale także złych przepisów, trzeba będzie umieć stanąć wobec całego środowiska prawniczego i nie poddać się - dodał. Z kolei pytany o dotychczasowego ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, Tusk powiedział, że jest on jednym z dwóch, trzech potencjalnych liderów PO. - To jeden z najzdolniejszych polityków w PO - podkreślił. Zapewnił też, że zmiana w resorcie sprawiedliwości nie wynika z krytycznej oceny działań dotychczasowego ministra.

Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0

PAP, arb