SLD postawił na swoim (aktl.)

SLD postawił na swoim (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Głosy wyborców nie będą liczone według metody St. Lague'a, która wprowadza korzystny dla małych i średnich ugrupowań sposób przeliczania głosów na mandaty.
Posłowie odrzucili wnioski mniejszości w tej sprawie i przyjęli nowelizację ustawy oraz cały projekt zmian w ordynacji samorządowej. W wyborach do parlamentu będzie więc obowiązywać metoda d'Hondta - korzystna dla dużych ugrupowań.
Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość zamierza zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego tryb wprowadzenia do ordynacji parlamentarnej metody d'Hondta w przeliczaniu głosów na mandaty - poinformował Ludwik Dorn.
Dorn podkreślił, że metodę d'Hondta wprowadzono do ordynacji parlamentarnej "tylnymi drzwiami". Dodał, że na sali sejmowej jest wystarczająca większość dla wprowadzenie tej metody. Jego zdaniem, należało zgłosić normalny projekt ustawy w tej sprawie, który przeszedłby przez trzy czytania w Sejmie. "A tak jest to  proceduralne, antykonstytucyjne nadużycie. My to zaskarżymy do  Trybunału Konstytucyjnego" - zapowiedział poseł PiS.

Posłowie zgodzili się również na znaczne ograniczenie konsekwencji finansowych dla partii politycznych, których sprawozdanie z działalności za 2001 rok zostanie odrzucone przez Państwową Komisję Wyborczą.
Zgodne z przyjętym zapisem, w przypadku odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego partii politycznych za 2001 r., partie takie nie traciły całej subwencji z budżetu na trzy lata (grozi to takim partiom w myśl obecnie obowiązujących przepisów), a jedynie 10 proc. subwencji przypadającej na 2003 r.
Sejm odrzucił ponadto propozycję, aby kandydaci na wójta, burmistrza i prezydenta miasta musieli składać oświadczenia lustracyjne.
nat, pap