Słowacja poparła plan Merkozy'ego. Rząd nie chce referendum

Słowacja poparła plan Merkozy'ego. Rząd nie chce referendum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Demokracja po słowacku - referendum nie będzie (na zdjęciu premier Radiczova (fot. EPP)
Słowacja opowiedziała się za zaostrzeniem dyscypliny fiskalnej strefy euro i automatycznymi sankcjami dla krajów Unii Europejskiej naruszającymi Pakt Stabilności i Wzrostu.
Przed rozpoczynającym się 8 grudnia szczytem UE słowacka premier Iveta Radiczova otrzymała od parlamentarnej komisji ds. europejskich szeroki mandat poparcia dla propozycji kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, którzy wezwali do uzdrowienia sytuacji w eurolandzie.

- Mówiąc o unii podatkowej, zgodzimy się na nią, jeśli pociągnie ona za sobą rygorystyczne, wykonalne i automatyczne zasady oraz sankcje, z których może wyniknąć ograniczenie niezależności budżetowej państw nie dotrzymujących reguł i realizujących nieodpowiedzialną politykę narastającego długu i deficytu - oświadczył słowacki minister finansów Ivan Miklosz.

Liberalna partia Wolność i Solidarność (SaS) wystąpiła z ofertą rozpisania referendum w przypadku, gdyby najbliższy szczyt w Brukseli "ograniczył niezależność budżetową Słowacji". Zarówno rząd jak i lewicowa opozycja sprzeciwili się temu.

zew, PAP