Ruch Palikota zamierza wstąpić do jednej z politycznych międzynarodówek. Wybór ma duży, bo zabiegają o niego trzy europejskie partie: Socjaliści, Liberałowie i Zieloni – dowiedział się „Wprost”.
- Pod względem programowym najbliżej nam do Zielonych, ale nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji – mówi „Wprost" Janusz Palikot.
Michał Krzymowski
Z naszych informacji wynika, że Palikot 9 stycznia wybiera się do Brukseli, ma tam rozmawiać ze współprzewodniczącym grupy Zielonych w Parlamencie Europejskim Danielem Cohn-Benditem. W planach ma też spotkania z szefem Socjalistów Martinem Schulzem i liderem Liberałów Guyem Verhofstadtem. - Nie dziwię się aktywności Palikota – komentuje w rozmowie z „Wprost" europoseł PO Krzysztof Lisek. - Poważna partia powinna należeć do którejś z politycznych rodzin europejskich. Szczególnie Zieloni i Liberałowie bardzo uważnie obserwują nasz rynek polityczny. Obie partie cierpią, bo nie mają swojej reprezentacji w naszym Sejmie. Byłem już nawet pytany przez wiceszefa Liberałów o Ruch Palikota.
Michał Krzymowski