Komorowski nie pożegnał Havla, bo Wałęsa zrobił to lepiej?

Komorowski nie pożegnał Havla, bo Wałęsa zrobił to lepiej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl/Wojciech Grzędziński)
Bronisław Komorowski nie pojechał na pogrzeb Vaclava Havla ponieważ był przekonany, że "nikt lepiej nie wypełni tej misji, niż właśnie Lech Wałęsa" - przekonują urzędnicy Kancelarii Prezydenta. Pogrzeb ostatniego prezydenta Czechosłowacji odbył się 23 grudnia. Polskę reprezentował w Pradze m.in. były lider Solidarności.
Początkowo prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz przekonywał, że Komorowski nie jedzie do Pragi ponieważ stracił głos w czasie wizyty w Chinach. - Jestem przekonany, że w innych okolicznościach prezydent Komorowski byłby w Pradze - dodał w rozmowie z Radiem Zet. Tę wersję wydarzeń potwierdza w rozmowie z tvn24.pl szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Trzaska-Wieczorek mówi jednak również o jeszcze jednym powodzie absencji Komorowskiego w Pradze. - Nie mniej istotnym powodem, dla którego poprosił byłego prezydenta, pana Lecha Wałęsę o reprezentowanie jego samego, ale i wszystkich Polaków podczas uroczystości było przekonanie, że nikt lepiej nie wypełni tej misji, niż właśnie Lech Wałęsa - symbol polskich przemian dziejowych i Polski solidarnościowej - podkreśla.

TVN24.pl, arb