Na razie jednak wszyscy zawodnicy mają u nowego szkoleniowca czystą kartę. - Na pierwsze zgrupowanie do Niechorza planuję zabrać cała kadrę. Nawet kontuzjowanego Mateusza Machaja. Po tym obozie podejmę pierwsze kadrowe decyzje. Nie chcę nikogo skreślać na podstawie obserwacji i opinii z boku oraz telewizyjnych transmisji. Zamierzam z każdym zawodnikiem porozmawiać i na własne oczy zobaczyć, jak angażują się w treningi - wyjaśnił niespełna 59-letni trener.
Wiadomo już, że w pierwszym okresie zabraknie Abdou Traore, który w reprezentacji Burkina Faso grać będzie w Pucharze Narodów Afryki. - Życzę mu, aby doszedł do finału, ale byłoby to równoznaczne z tym, że ktoś go wykupi. Traore to jeden z najlepszych zawodników T-Mobile Ekstraklasy i liczę się z tym, że go stracimy. Jeśli Abdou będzie chciał odejść, a pojawi się atrakcyjna finansowo propozycja, nie będziemy czynić mu przeszkód - zapewnił Janas. Szkoleniowiec Lechii zdementował kilka transferowych spekulacji. - Pierwsze słyszę, żeby do Lechii mieli przejść Kamil Kosowski, Dawid Nowak, Bartosz Ślusarski i Andrzej Niedzielan. Prowadzone są natomiast negocjacje z Nildo, ale nic nie jest przesądzone. Poza tym napastnik I-ligowej Bogdanki Łęczna do soboty przebywa w Brazylii - stwierdził Janas.
Janas jest trzecim w tym sezonie szkoleniowcem gdańskiego klubu. W pierwszych 13 meczach zespół prowadził Tomasz Kafarski, a w ostatnich czterech Rafał Ulatowski. Biało-zieloni dorobkiem 17 punktów zajmują 12. pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
pap, ps