Utopione miliony ZASP (aktl.)

Utopione miliony ZASP (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 9 mln zł wydał poprzedni zarząd ZASP na zakup obligacji Stoczni Szczecińskiej - obecnie bankruta. Obecny prezes ZASP chce wyjaśnić, jak do tego doszło.
Prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz zwrócił się w poniedziałek do prokuratury o wyjaśnienie okoliczności zakupu tych obligacji.

Jak napisała w poniedziałek "Rzeczpospolita", poprzedni zarząd ZASP stracił ok. 9 mln zł na skutek ulokowania pieniędzy w  obligacjach Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA. Jest ona dziś w stanie upadłości.

"W obligacje stoczni ulokowano 9 mln 227 tys. zł. Roczny budżet ZASP wynosi ok. 7 mln" - mówi dyrektor generalny ZASP Elżbieta Chustecka.

"Stoimy przed niebezpieczeństwem utraty płynności finansowej w I i II kwartale przyszłego roku" - poinformował prezes Olgierd Łukaszewicz, dodając, że  obejmując stanowisko prezesa ZASP w kwietniu tego roku nie został poinformowany o sytuacji finansowej stowarzyszenia. Jego zdaniem, mógł o tym nie wiedzieć także były prezes ZASP Kazimierz Kaczor i skarbnik Cezary Morawski. Decyzję o zakupie podjął bowiem główny księgowy Piotr Kuriata, mający pełnomocnictwo zarządu.

"ZASP, jako organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi, zawiódł" - zakończył Łukaszewicz.

Domniemania Łukaszewicza potwierdził były prezes ZASP Kazimierz Kaczor. Nic nie wiedziałem o zakupie obligacji Stoczni Szczecińskiej. Dokonał go bez konsultacji ze mną ówczesny główny księgowy, Piotr Kuriata - powiedział.

"Miał prawo dokonać tego zakupu, ale miał też obowiązek poinformowania o tym zarządu". Taka procedura stosowana była w ZASP od  6 lat i nigdy nie zawiodła. "Sądzę, że Kuriata był pod naciskiem osób, które tymi akcjami handlowały" - tłumaczy Kaczor.
Jak wyjaśnił, ostatni raz rozmawiał z głównym księgowym w połowie marca i uzyskał od niego zapewnienie, że wszystko jest w porządku. Zakupu obligacji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA dokonano na przełomie lutego i marca. Były to krótkoterminowe obligacje dyskontowe wysokiego ryzyka.

Piotr Kuriata odmówił komentarza w tej sprawie. "Pożegnałem się już z ZASP. Nie będę wypowiadał się w tej sprawie. Złożyłem już w ZASP odpowiednie wyjaśnienia - powiedział.

em, pap