Śledztwo ws. Przybyła przeniesiono do Warszawy

Śledztwo ws. Przybyła przeniesiono do Warszawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc) 
Śledztwo ws. próby samobójczej płk. Mikołaja Przybyła zostaje przekazane do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie - poinformował rzecznik prasowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu ppłk Sławomir Schewe.

Śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności próby samobójczej wojskowego prokuratora płk. Mikołaja Przybyła, wszczęła Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Poznaniu. Już odbyło się przesłuchanie rannego, który przebywa w szpitalu. Ppłk Schewe nie chciał ujawnić szczegółów złożonych wyjaśnień. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest na podstawie artykułu 151, zgodnie z którym, "kto za namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze więzienia od  3 miesięcy do lat 5". Artykuł ten stosuje się w sprawach dotyczących samobójstw.

Dramatyczny krok prokuratora Przybyła - fakty i reakcje:

Oświadczenie płk. Mikołaja Przybyła
Płk Przybył: chciałem się zabić. Broniłem honoru świetnych ludzi
"Mieszkanie i auto prokuratora Przybyła były celami ataków"
Prokurator: nikt nie groził Przybyłowi. Ukradziono mu jedynie rower
Płk Przybył - pogromca przestępców w mundurach
"Prokurator leżał we krwi, a dziennikarze grzali newsa. To podłość"

Niesiołowski: płk Przybył może być niezrównoważony. Kempa: pod rządami PO źle się dzieje
Palikot o sprawie płk. Przybyła: czy żołnierz nie potrafi strzelić do siebie skutecznie?
Klich: wojskowy wie jak strzelić, by się zabić
Girzyński: to nie było samobójstwo tylko mistyfikacja i spektakl
Ziobro o Przybyle: on nie chciał popełnić samobójstwa
Seremet: pułkownik Przybył nie miał racji
"Napisałem prawdę, ale czuję się winny". Dziennikarz "GW" o próbie samobójczej pułkownika

Szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztof Parulski zapowiadał, że śledztwo w tej sprawie będzie wszczęte przez warszawską prokuraturę okręgową. Jej szef płk Ireneusz Szeląg powiedział, że wszczęcie śledztwa przez poznańską prokuraturę nie  wyklucza, że postępowanie trafi na dalszym etapie do Warszawy. - Wtedy materiały z Poznania nie byłyby przekazane do Warszawy celem oceny, czy  rozpoczynać śledztwo, tylko już w celu dalszego prowadzenia sprawy -  wyjaśnił.

Płk Przybył postrzelił się w poniedziałek w przerwie konferencji prasowej, na której odnosił się do medialnych zarzutów o złamanie prawa w  postępowaniu dot. przecieku ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przed konferencją uprzedził dziennikarzy, że między swoim wystąpieniem a pytaniami będzie chciał przewietrzyć salę. Po wyjściu dziennikarzy z pokoju strzelił sobie w głowę.

Prokurator powiedział, że próbował popełnić samobójstwo, bo "bronił honoru ludzi, których znał i którzy świetnie pracują. Zaznaczył, że "chciał, aby prokuratura przetrwała, i to pod  dowództwem gen. Parulskiego". Płk Przybył jest w poznańskim szpitalu, przeszedł zabieg chirurgiczny w związku z raną postrzałową, jego stan jest dobry. W  czwartek ma zostać przeniesiony do szpitala w Bydgoszczy.

eb, pap