61-letni b. czeski premier, lider prawicowej opozycyjnej ODS, Vaclav Klaus, ma romans z 24-letnią byłą stewardesą, obecnie studentką ekonomii.
Według czeskich mediów, żonaty od ponad 30 lat Vaclav Klaus, który podkreśla, jak wielkim wsparciem jest dla niego żona Livia, utrzymuje bliskie kontakty z 24-latką od ponad 9 miesięcy. Dla jego ochrony (do czerwca Klaus był przewodniczącym Izby Poselskiej czeskiego parlamentu) i dla najbliższych współpracowników romans ten był tajemnicą poliszynela.
Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy w mediach opublikowano zdjęcia przedstawiające byłego premiera w kilku szczególnie intymnych sytuacjach. Zarejestrowany został np. namiętny pocałunek zakochanej pary.
Klaus pytany przez dziennikarzy o charakter tego związku odmówił wszelkich komentarzy. Potwierdził jednak prawdziwość opublikowanych fotografii. Jego zdaniem, nie są one jednak w żaden sposób intymne. Przedstawicielom mediów zarzucił bujną fantazję.
Jedna z bliskich koleżanek przyjaciółki polityka, wymienianego wśród najpoważniejszych kandydatów na stanowisko prezydenta Czech po Vaclavie Havlu, powiedziała, że jej koleżanka poznała Klausa w samolocie, kiedy leciał do Stanów Zjednoczonych. Pewna stewardesa linii CzSA, która pracowała z przyjaciółką Klausa, wyznała, że sympatia byłego premiera od dawna szczególnie dużo uwagi na pokładach samolotów poświęcała VIP-om.
Aferą nie przejęła się małżonka Klausa, Livia, która wielokrotnie uczestniczyła w jego kampaniach wyborczych i pomagała mu odbudować pozycję polityczną (np. w chwili podziału ODS po aferze związanej ze sponsorowaniem tej partii jesienią 1997 r.). "Kilka fotografii w gazetach w żaden sposób nie może wytrącić mnie z równowagi", uznała.
Romansowi Vaclava Klausa, który ma dwóch synów i dwójkę wnuków, komentarz poświęcił nawet najbardziej prestiżowy czeski dziennik "Lidove noviny". Gazeta napisała, że Klaus odrzucający jakąkolwiek krytykę (zawsze i wszędzie) został - po porażce swej partii w wyborach parlamentarnych w czerwcu tego roku - opuszczony przez większość schlebiających mu wcześnie pseudoprzyjaciół. Po 12 latach w polityce, byłemu premierowi mającemu "od dawna opinię wielkiego zalotnika" i uwielbiającego wszelkiego rodzaju prowokacje, pozostały już jedynie "młode kochanki", uznała gazeta.
Niewierność nie stanowi dla czeskich polityków przeszkody w karierze, uważa największy czeski dziennik "Mlada fronta Dnes". Niewierny swojej żonie Oldze był także prezydent Vaclav Havel, który na długo przed jej śmiercią utrzymywał intymny związek ze swoją obecną małżonką, Dagmar. "Kompromitujące fotografie mogą wręcz poprawić notowania Vaclava Klausa w oczach wielu obywateli. (...) Niewierność polityka to - przynajmniej w Czechach - stara tradycja" - podsumował dziennik "MF Dnes.
em, pap
Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy w mediach opublikowano zdjęcia przedstawiające byłego premiera w kilku szczególnie intymnych sytuacjach. Zarejestrowany został np. namiętny pocałunek zakochanej pary.
Klaus pytany przez dziennikarzy o charakter tego związku odmówił wszelkich komentarzy. Potwierdził jednak prawdziwość opublikowanych fotografii. Jego zdaniem, nie są one jednak w żaden sposób intymne. Przedstawicielom mediów zarzucił bujną fantazję.
Jedna z bliskich koleżanek przyjaciółki polityka, wymienianego wśród najpoważniejszych kandydatów na stanowisko prezydenta Czech po Vaclavie Havlu, powiedziała, że jej koleżanka poznała Klausa w samolocie, kiedy leciał do Stanów Zjednoczonych. Pewna stewardesa linii CzSA, która pracowała z przyjaciółką Klausa, wyznała, że sympatia byłego premiera od dawna szczególnie dużo uwagi na pokładach samolotów poświęcała VIP-om.
Aferą nie przejęła się małżonka Klausa, Livia, która wielokrotnie uczestniczyła w jego kampaniach wyborczych i pomagała mu odbudować pozycję polityczną (np. w chwili podziału ODS po aferze związanej ze sponsorowaniem tej partii jesienią 1997 r.). "Kilka fotografii w gazetach w żaden sposób nie może wytrącić mnie z równowagi", uznała.
Romansowi Vaclava Klausa, który ma dwóch synów i dwójkę wnuków, komentarz poświęcił nawet najbardziej prestiżowy czeski dziennik "Lidove noviny". Gazeta napisała, że Klaus odrzucający jakąkolwiek krytykę (zawsze i wszędzie) został - po porażce swej partii w wyborach parlamentarnych w czerwcu tego roku - opuszczony przez większość schlebiających mu wcześnie pseudoprzyjaciół. Po 12 latach w polityce, byłemu premierowi mającemu "od dawna opinię wielkiego zalotnika" i uwielbiającego wszelkiego rodzaju prowokacje, pozostały już jedynie "młode kochanki", uznała gazeta.
Niewierność nie stanowi dla czeskich polityków przeszkody w karierze, uważa największy czeski dziennik "Mlada fronta Dnes". Niewierny swojej żonie Oldze był także prezydent Vaclav Havel, który na długo przed jej śmiercią utrzymywał intymny związek ze swoją obecną małżonką, Dagmar. "Kompromitujące fotografie mogą wręcz poprawić notowania Vaclava Klausa w oczach wielu obywateli. (...) Niewierność polityka to - przynajmniej w Czechach - stara tradycja" - podsumował dziennik "MF Dnes.
em, pap