Rumunia: prezydent blokuje prywatyzację służby zdrowia

Rumunia: prezydent blokuje prywatyzację służby zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Traian Basescu (fot. EPP/Wikipedia) 
Prezydent Rumunii Traian Basescu zażądał od premiera wycofania z parlamentu projektu reformy służby zdrowia otwierającego drogę do jej szerokiej prywatyzacji. Projekt ten wywołał w kraju gorącą polemikę. Basescu oświadczył, że w jego przekonaniu debatę parlamentarną nad reformą o takim zasięgu, dotyczącą żywotnego problemu narodowego, powinna poprzedzić szeroka dyskusja publiczna.
Decyzja głowy państwa wywołała w Rumunii zaskoczenie, ponieważ dotychczas prezydent był znany jako gorący zwolennik reformowania niewydolnej rumuńskiej służby zdrowia. Twórcy rządowego projektu reformy opieki medycznej wzorowali się w znacznej mierze na modelu holenderskim, opartym m.in. na szerokim zastosowaniu systemu prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w celu zredukowania wydatków państwa.

Oprócz prezydenta również znany zwolennik zreformowania systemu opieki zdrowotnej w Rumunii, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Raed Arafat, twórca rumuńskiej służby ratownictwa medycznego, krytykuje całość rządowego projektu reformy. Wyraża obawę, że w kraju o bardzo niskim poziomie przeciętnych dochodów, jakim jest Rumunia, wprowadzenie proponowanych zmian oznaczałoby pozostawienie dużej części społeczeństwa poza zasięgiem opieki lekarskiej. Według danych za 2010 rok Rumunia poświęca na ochronę zdrowia ok. 4 proc. swego PKB, podczas gdy np. Francja 11 proc. Średnia wydatków krajów europejskich na ochronę zdrowia to 9 proc. PKB.

PAP, arb