Sikorka składa kondolencje, czyli cuda po śmierci Kim Dzong Ila

Sikorka składa kondolencje, czyli cuda po śmierci Kim Dzong Ila

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po śmierci Kim Dzong Ila w żałobie pogrążyli się nie tylko Koreańczycy z Północy, ale również... sikorki i kwiaty - informuje KCNA (fot. MICHAL FLUDRA / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Śmierci przywódcy Korei Północnej Kima Dzong Ila towarzyszyły niezwykłe zjawiska - do okna ambasady w Niemczech w dzień po jego śmierci dobijała się sikorka, a pomimo mrozu rozkwitł kwiat - podała północnokoreańska agencja KCNA.

Sikorka pukała dziobkiem przez godzinę do okna ambasady Korei Północnej - relacjonuje KCNA zjawiska, które miały miejsce 20 grudnia, już po ogłoszeniu zgonu przywódcy. "Wydaje się, że po rozejściu się smutnej nowiny o śmierci wielkiego człowieka, ptaszek przyleciał złożyć kondolencje" - podała północnokoreańska agencja, która wyjaśniła też, że roślina "rozkwitła mimo mrozu, by wziąć udział w  żałobie".

Zjawiska nadnaturalne towarzyszą nie tylko śmierci, ale też narodzinom przywódców Korei Północnej. Koreańczycy są przekonani, że przy narodzinach Kim Dzonga Ila nad świętą górą Pektu-san pojawiła się gwiazda i podwójna tęcza.

PAP, arb