MFW ostrzega: strefę euro czeka recesja, która może ogarnąć cały świat

MFW ostrzega: strefę euro czeka recesja, która może ogarnąć cały świat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Christine Lagarde (fot. EPA/JOERG CARSTENSEN/PAP)
Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje spowolnienie wzrostu światowej gospodarki w 2012 roku oraz recesję w krajach strefy euro. Swoje prognozy MFW przedstawił w dorocznym raporcie "World Economic Outlook".
Fundusz skorygował w dół prognozę wzrostu globalnej gospodarki z 4 proc. PKB do 3,25 proc. MFW prognozuje, że w USA gospodarka wzrośnie o 1,8 proc. PKB, czyli tak samo, jak zakładano w prognozie jesiennej. Z kolei gospodarka Chin ma wzrosnąć o 8,2 proc. PKB (poprzednio przewidywano 9 proc. PKB), a Indii o 7 proc. PKB.

Dla strefy euro MFW przewidziało w tym roku "łagodną recesję". Fundusz spodziewa się, że gospodarka krajów "siedemnastki" skurczy się w tym roku o 0,5 proc. PKB, wobec przewidywanego we wrześniu 2011 r. wzrostu o 1,1 proc. PKB. Wśród państw, które będą borykały się z wyższymi kosztami pożyczek i problemami budżetowymi, MFW wymienia Włochy i Hiszpanię. Według funduszu kraje te są skazane na recesję, która potrwa dwa lata. Natomiast wzrost największych europejskich gospodarek Niemiec i Francji w 2012 r. nie przekroczy 0,5 proc. Większa aktywność gospodarcza w Niemczech i Francji jest spodziewana dopiero w  2013 r. Jednocześnie MFW ostrzegło przed bardziej pesymistycznym scenariuszem, zgodnie z którym recesja w Europie może się rozszerzyć na cały świat. Dyrektor zarządzająca funduszu Christine Lagarde wezwała w związku z tym szefów rządów do położenia większego nacisku na stymulowanie wzrostu gospodarczego zamiast na cięcia wydatków. To stanowisko sprzeczne z linią przyjętą przez rząd najsilniejszego ekonomicznie kraju UE, czyli Niemiec.

MFW podkreśliło w swoim raporcie, że dalsze głębokie redukcje wydatków rządowych jeszcze bardziej spowolnią wzrost gospodarczy. Przestrzega też przed nadmiernym podnoszeniem podatków. Fundusz zwrócił też uwagę, że banki europejskie ograniczają udzielanie kredytów, aby wzmocnić swoje rezerwy kapitałowe. Zdaniem MFW może to doprowadzić do zahamowania wzrostu w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, które rozwijają się, wykorzystując pożyczki udzielane przez te banki.

PAP, arb