Na ACTA świat się nie kończy

Na ACTA świat się nie kończy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W natłoku informacji o ACTA inne ważne sprawy giną z pola widzenia. Przypominamy je więc, gdyż są zbyt istotne, by je lekceważyć.
Spór internautów z rządem o ACTA jest ważny - pokazuje mechanizm funkcjonowania państwa, które tytułuje się demokratycznym, pokazuje też, jak rząd może zmieniać stanowisko pod naciskiem opinii publicznej.

Ale - z całym szacunkiem dla stron sporu - są wydarzenia mające większy wpływ na życie Polaków. Jednym z nich jest to, co Sejm zrobił 27 stycznia - uchwalenie budżetu na 2012 rok. Stało się to za sprawą tych samych posłów, którzy wcześniej uratowali posadę Bartoszowi Arłukowiczowi. Za Arłukowiczem i za budżetem głosowały Platforma i PSL. Wniosek opozycji w sprawie ministra zdrowia został odrzucony. Wszystkie (kilkaset) poprawki opozycji do budżetu zostały odrzucone. Janusz Palikot stwierdził, że stawia to posłów w pozycji durniów - po co przez kilka godzin głosować, skoro wszystko jest z góry przesądzone?

W budżecie na 2012 r. koalicja wybrała grupy społeczne, które będą miały lepiej - np. nauczycielom obiecano wzrost płac o 3,8 proc.Tyle że nawet pedagodzy nie mogą jeszcze zacierać rąk - w grudniu liczona rok do roku inflacja wzrosła o 4,6 proc. (dane GUS). Jak policzył "Dziennik Gazeta Prawna", ubiegły rok był dla Polaków najgorszy od 20 lat - pensje w przedsiębiorstwach realnie wzrosły tylko o 0,7 proc. Jeśli optymistyczne prognozy rządu co do inflacji w 2012 r. nie sprawdzą się, może się okazać, że Polaków czeka w najbliższym czasie realny spadek płac.

Budżet uchwalony przez Platformę i PSL jest kolejnym, w którym obecnie rządząca władza wyciąga ręce po pieniądze Polaków żyjących nie "tu i teraz" lecz "tu i potem". W 2012 r. rząd Donalda Tuska chce wydać o 35 miliardów złotych więcej niż jest w stanie zebrać z podatków i wszelkich danin. Brakujące pieniądze zostaną pożyczone. Kosztem pożyczki zostaną obciążeni podatnicy. Licznik Balcerowicza kręci się coraz szybciej. Długi zaciągnięte przez rządy po 1989 r. są tak duże, że Polska nie będzie ich w stanie spłacić w przewidywalnej przyszłości.

Problemy mają też ludzie młodzi, w tym młodzi rodzice. Jak doniósł "DGP", samorządy ponownie podnoszą opłaty za opiekę nad dziećmi w przedszkolach. Miesięcznie trzeba zapłacić nawet o kilkadziesiąt złotych więcej. Powód? W górę poszła tzw. dodatkowa opieka nad dziećmi, czyli każda ponadnormatywna godzina (darmowych jest pięć dziennie). Opłaty rosną o 8,2 proc.

Skąd młodzi mają brać na to pieniądze? W 2008 r. stopa bezrobocia wśród młodych wynosiła 16,1 proc., a na koniec III kwartału 2011 r. już 25,4 proc. Dramatyczne pogorszenie sytuacji na rynku pracy sprawiło, że młodzi są gotowi pracować za 1,3-1,6 tys. zł na rękę. Tylko jak za takie pieniądze założyć rodzinę?

Jak widać, umowa ACTA nie powinna przysłaniać Polakom (szczególnie młodym) całej reszty zdarzeń. Bo - jak to świetnie ujął klasyk - rzeczywistość otacza nas coraz bardziej.

Nie tylko ACTA Polska żyje - szczegóły na Wprost.pl

Mamy budżet na 2012 rok. Deficyt - 35 miliardów złotych

Polacy: jest kryzys, zubożejemy

Kaczyński o budżecie: niesprawiedliwy, bez idei, na miarę rządu

"Rząd chce ogołocić kieszenie podatników". Solidarna Polska o budżecie

PSL: czasy trudne, budżet dobry

SLD: emeryci i renciści mają płacić za naprawę finansów? Na to zgody nie ma

Milion osób chce referendum w sprawie emerytur. "Solidarność" wciąż zbiera podpisy

Komorowski: PKB Polski w 2012? Wzrośnie o 2,5-3 procent

Tusk: rząd dobrze radzi sobie z kryzysem. PKB jest wyższe od oczekiwań

Pawlak: PKB w górę o 4,3 proc.? Jesteśmy europejską czołówką

"Jestem durniem". Palikot o sobie i o innych posłach

Młodzi gotowi pracować za pół darmo

Do przedszkola tylko z grubym portfelem

Sejm zmienił decyzję. Sześciolatki do szkoły dopiero od 2014

Magdalena Gaj prezesem UKE. Zastąpi "żelazną" Streżyńską

PiS wyśle ustawę wprowadzającą podatek od kopalin do Trybunału

Sejm obronił Arłukowicza. Nie będzie dymisji ministra zdrowia

Arłukowicz zostaje - PiS nie jest rozczarowane. "Arytmetyka sejmowa jest jasna"

Budżet UE będzie mniejszy o 100 miliardów euro? Niemcy i Brytyjczycy nie chcą płacić

Jak nie zdać egzaminu i skończyć studia? Trzeba nazywać się Sawicki