Cameron ostrzegł pozostałe kraje Sojuszu, że wycofanie zagranicznych żołnierzy musi być uzależnione od zdolności sił afgańskich do przejęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo. - Chcemy utrzymać długoterminowe więzi z Afganistanem, długo po tym, jak nasze siły bojowe wrócą do domu, co stanie się pod koniec 2014 roku - oświadczył Cameron w czasie rozmowy z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem w wiejskiej rezydencji premiera Chequers.
Brytyjski premier podkreślił, że nie chciałby sytuacji, w której wszyscy żołnierzy opuszczą Afganistan naraz w 2014 roku. - Oczywiście od dzisiaj do 2014 roku różne kraje będą miały możliwość zredukowania liczby żołnierzy. Wielka Brytania zredukowała liczebność w ubiegłym roku - dodał.
Karzaj i Cameron podpisali umowę o partnerstwie, ustalającą warunki współpracy po wyjściu brytyjskich żołnierzy z Afganistanu. Wielka Brytania utrzymuje w ramach 130-tysięcznego kontyngentu w Afganistanie ok. 9,5 tys. żołnierzy. Francja ma tam około 3,6 tys. wojskowych. 20 stycznia czterej francuscy żołnierze zostali zastrzeleni przez napastnika w afgańskim mundurze; po tym ataku Paryż ogłosił zawieszenie operacji w Afganistanie.
zew, PAP