Siedem przedstawień współczesnych teatrów alternatywnych z Polski i z zagranicy będzie można od czwartku oglądać w Poznaniu w ramach 13. Festiwalu Teatralnego Maski.
Siedem przedstawień współczesnych teatrów alternatywnych z Polski i z zagranicy będzie można od czwartku oglądać w Poznaniu w ramach 13. Festiwalu Teatralnego Maski.
Festiwal zainauguruje w czwartek spektakl "Była Żydówka, nie ma Żydówki" sopockiego teatru Stajnia Pegaza. Przedstawienie, zrealizowane na podstawie powieści Mariana Pankowskiego o tym samym tytule, opowiada historię dziewczynki uratowanej z transportu do obozu zagłady.
Podczas festiwalu będzie można zobaczyć przygotowane przez Centrum Sztuki Współczesnej Dakh z Kijowa widowisko teatralno muzyczne "Makbet"; przedstawienie hiszpańskiej aktorki i reżyser Evy Rufo "Ja też...", opowiadające o kulcie kobiet, jaki obecny jest w sztuce znanego hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara; spektakl moskiewskiego teatru CzarneNIEBObiałe "Tu był ZSRR", mówiący o rozpadzie ZSRR i upadku ludzi uwikłanych w ten system.
Festiwal uzupełnią przedstawienia polskich zespołów: "Lailonia" Teatru Kana ze Szczecina, "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" Teatru Montownia z Warszawy czy sztuka napisana przez muzyka rockowego Zbigniewa Hołdysa "Prawo McGoverna", którą zaprezentuje stołeczna grupa teatralna Niewinni Chłopcy.
"Zawsze są to przedstawienia nachylone w kierunku tego, żeby mówić o problemach współczesnych ludzi i współczesnej rzeczywistości. Tak będzie i tym razem. To są teatry tworzone przez artystów w piwnicy i jakichś offowych przestrzeniach" - powiedział podczas konferencji poprzedzającej festiwal Paweł Szkotak, szef teatru Biuro Podroży, które jest organozatorem festiwalu.
Festiwal zakończy się w niedzielę koncertem rosyjskiego zespołu folkowego "Periferija".
Festiwal zainauguruje w czwartek spektakl "Była Żydówka, nie ma Żydówki" sopockiego teatru Stajnia Pegaza. Przedstawienie, zrealizowane na podstawie powieści Mariana Pankowskiego o tym samym tytule, opowiada historię dziewczynki uratowanej z transportu do obozu zagłady.
Podczas festiwalu będzie można zobaczyć przygotowane przez Centrum Sztuki Współczesnej Dakh z Kijowa widowisko teatralno muzyczne "Makbet"; przedstawienie hiszpańskiej aktorki i reżyser Evy Rufo "Ja też...", opowiadające o kulcie kobiet, jaki obecny jest w sztuce znanego hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara; spektakl moskiewskiego teatru CzarneNIEBObiałe "Tu był ZSRR", mówiący o rozpadzie ZSRR i upadku ludzi uwikłanych w ten system.
Festiwal uzupełnią przedstawienia polskich zespołów: "Lailonia" Teatru Kana ze Szczecina, "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" Teatru Montownia z Warszawy czy sztuka napisana przez muzyka rockowego Zbigniewa Hołdysa "Prawo McGoverna", którą zaprezentuje stołeczna grupa teatralna Niewinni Chłopcy.
"Zawsze są to przedstawienia nachylone w kierunku tego, żeby mówić o problemach współczesnych ludzi i współczesnej rzeczywistości. Tak będzie i tym razem. To są teatry tworzone przez artystów w piwnicy i jakichś offowych przestrzeniach" - powiedział podczas konferencji poprzedzającej festiwal Paweł Szkotak, szef teatru Biuro Podroży, które jest organozatorem festiwalu.
Festiwal zakończy się w niedzielę koncertem rosyjskiego zespołu folkowego "Periferija".