Tomasz Adamek będzie trenować przed... telewizorem

Tomasz Adamek będzie trenować przed... telewizorem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Adamek (fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Tomasz Adamek wciąż nie wie z kim i kiedy stoczy pierwszy w tym roku pojedynek. W najbliższym czasie polski bokser sporo czasu spędzi na treningach i przed... telewizorem, bowiem odbędą się trzy walki o mistrzostwo świata kategorii ciężkiej.
- Pięściarstwo zawodowe ma to do siebie, że sytuacja często się zmienia, pojawiają się nowe nazwiska przeciwników, nowe miejsca walk. Dlatego ze spokojem czekam na ostateczne ustalenia, zupełnie się nie  denerwuję. Na pewno w marcu nie pojawię się w ringu, ale też trudno mi określić, czy będę boksował w kwietniu, czy maju. Kibice w Polsce muszą jeszcze trochę poczekać na takie wiadomości - powiedział mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych "Góral" Adamek.

Na początku roku polski bokser przebywał na zgrupowaniu w St. Louis, gdzie mieszka jego trener Roger Bloodworth. Obecnie 35-letni Adamek przebywa w swojej miejscowości - Kearny pod Jersey City. - Zazwyczaj trenuję raz dziennie, pod kątem techniki bokserskiej, ale  też siły, ogólnej sprawności. To jest mój zawód, dlatego cały czas jestem w dobrej formie - dodał były czempion kategorii półciężkiej i junior ciężkiej, który w trwającej 13 lat zawodowej karierze wygrał 44 potyczki, a dwie przegrał.

W najbliższych tygodniach Adamek częściej niż zazwyczaj będzie oglądał telewizję, bowiem zaplanowane są trzy konfrontacje mistrzowskie w  królewskiej wadze: Witalij Kliczko - Dereck Chisora, Władimir Kliczko -  Jean-Marc Mormeck i Aleksander Powietkin - Marco Huck. - Nie spodziewam się zmian, dotychczasowi czempioni powinni zachować pasy. Ukraińscy bracia Kliczkowie są lepszymi zawodnikami od Chisory i  Mormecka, zaś nie daję też wielkich szans Huckowi w pojedynku z  Powietkinem - ocenił Adamek.

ja, PAP