Tusk o Narodowym: ta premia nie powinna być wypłacona

Tusk o Narodowym: ta premia nie powinna być wypłacona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Tomasz Gzell)
- Jestem przeciwnikiem tajności - powiedział Donald Tusk dodając, że opinia publiczna ma prawo poznać wysokość kontraktów menadżerskich w Narodowym Centrum Sportu. Premier ocenił, że Rafał Kapler nie powinien dostać megapremii za Stadion Narodowy.

13 lutego do dymisji podał się Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu, spółki nadzorującej budowę Stadionu Narodowego i jednocześnie będącej operatorem głównej polskiej areny Euro 2012. Kapler ma otrzymać część premii, proporcjonalnie w stosunku do czasu, który przepracował. Jak oświadczyła minister sportu Joanna Mucha (PO), Kapler dostanie ok. 570 tysięcy złotych. Stadion Narodowy był o ok. 800 milionów złotych droższy niż zakładał pierwotny kosztorys, wbrew zapowiedziom nie został dokończony na czas. Miał być otwarty w lipcu 2011 r., a do tej pory nie można na nim było rozegrać żadnego meczu.

Tusk: jestem przeciwnikiem tajności

Premier Donald Tusk pytany, czy opinia publiczna pozna kontrakty menedżerskie z NCS, powiedział, iż jest "prawie pewien", że nie ma powodów, by wysokość kontraktów była tajna. - W ogóle jestem przeciwnikiem tajności wszędzie, gdzie to się da. Poprosiłem więc, żeby ustalono, czy istnieją jakiekolwiek istotne, nie wiem, zapisy prawa, coś, co nam zabrania ujawnienia i szczerze powiedziawszy, nie wierzę w to, żeby były takie przepisy, które by zabroniły - powiedział Tusk.

- Żyjemy w dobie powszechnego dostępu do informacji publicznej, a to są umowy, które dotyczą pieniędzy publicznych. Nawet jeśli są tam jakieś zapisy, które każą urzędnikom trzymać to w dyskrecji, to one są w sprzeczności z innymi przepisami, które pozwalają obywatelom mieć dostęp do takich informacji - mówił premier.

- Zrobię wszystko, żeby jak najszybciej wszystkie umowy menadżerskie dotyczące tego budzącego emocje i zainteresowanie projektu jakim jest Stadion Narodowy, były jawne i dostępne - obiecał szef rządu. Tusk dodał, że wydał dyspozycję, aby sprawdzić, czy w ogóle istnieją okoliczności prawne, które zabraniałyby "udostępnienie opinii publicznej pełnej informacji o kontraktach".

"Zasugerowaliśmy Joannie Musze..."

- Zasugerowaliśmy pani minister (sportu Joannie Musze) na Radzie Ministrów, żeby wykorzystała doświadczenie Prokuratorii Generalnej - mamy przecież zespół prawników i urzędników, którzy pracują w ministerstwie po to, żeby strzec interesu publicznego i publicznej złotówki wtedy, kiedy jest wydawana przez jakieś urzędy i kiedy jest domniemany konflikt interesów, i dotyczy to zarówno wszystkich kosztów związanych z budową stadionu, ewentualnych roszczeń w obie strony. Będę czekał na taki raport precyzyjny, kto komu co jest winien w tej kwestii i także tych domniemanych premii i warunków ich wypłacenia - powiedział ponadto szef rządu.

Według Tuska, w tym przypadku są dwa warunki wypłacenia premii: "pierwsze odbiór stadionu - za to jest płatna pierwsza część premii i rozegranie meczów Euro i za to jest druga część". Na uwagę, że w takim razie premii warunkowanej odbiorem stadionu już chyba nie można odebrać, Tusk stwierdził, że "i tak, i nie, bo to zależy, jak się definiuje odbiór budowy".

"Stadion nie został odebrany"

- W mojej ocenie - i w ocenie Rady Ministrów - niezależnie od tego, ile etapów ma ten odbiór, bo przecież stwierdzone są usterki, jest kładziona murawa etc. - z mojego punktu widzenia stadion nie jest jeszcze odebrany - powiedział Tusk. Dopytywany, czy więc premia wiążąca się ze spełnieniem warunku odbioru stadionu nie powinna być wypłacona, odpowiedział: "Tak uważam".

zew, PAP

Afera ze Stadionem Narodowym - czytaj na Wprost.pl:

Narodowy i megapremia. "Mamy tu pomieszanie porządków"

Kapler: Stadion Narodowy zbudowaliśmy tanio

Tomaszewski o Narodowym: zimą może zawalić się dach…

Były minister Tuska: Narodowy nie został oddany na czas. Niesmak pozostanie

Hofman pyta Muchę: za co płaciliśmy Kaplerowi? I grozi sądem

Dymisja za Narodowy? Szef Narodowego Centrum Sportu rezygnuje

Mucha: nie będzie konkursu na stanowisko prezesa NCS

Drzewiecki: Kaplera oceniam pozytywnie

"Kapler odszedł. Nic się nie zmieni"

Kolejny stadion nie gotowy. Policja blokuje mecz we Wrocławiu

Mucha: Orliki to nie boiska