Liga Europejska: szansa dla Legii? Poważne osłabienie Sportingu

Liga Europejska: szansa dla Legii? Poważne osłabienie Sportingu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy 23 lutego piłkarze Legii będą mieli powody do radości? (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Sporting Lizbona wystąpi w spotkaniu rewanżowym 1/16 finału piłkarskiej Ligi Europejskiej przeciwko Legii Warszawa mocno osłabiony. W spotkaniu nie zagrają filar defensywy Oguchi Onyewu oraz rozgrywający Fito Rinaudo. Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się remisem 2:2.
Dwaj piłkarze „Lwów" przypłacili kontuzjami występ w meczu ligowym przeciwko Pacos de Ferreira, który Sporting wygrał 1:0. Wprawdzie ich miejsce prawdopodobnie zajmą strzelcy bramek z Warszawy - Daniel Carrico i  Andre Santos - ale absencja amerykańskiego stopera i argentyńskiego pomocnika będzie stanowić poważne osłabienie dla rywala Legii. Komentatorzy zwracają uwagę, że chociaż prawdopodobni zmiennicy są wartościowymi graczami, to jednak nie reprezentują oni takiego potencjału jak duet Onyewu–Rinaudo, uznawany za kluczowy dla gry lizbońskiej drużyny.

W opinii prezesa Sportingu Godinho Lopesa, najważniejszym czynnikiem przed meczem z Legią będzie silna motywacja zespołu. - Aby osiągnąć nasze cele musimy najpierw uwierzyć w siebie. Remis wywalczony w ostatnich minutach w Warszawie i sobotnie zwycięstwo w  lidze dowodzą, że morale drużyny znacznie się poprawiło. Mocno wierzymy, że wygramy czwartkowy pojedynek i awansujemy do następnej fazy Ligi Europejskiej - podkreślił Lopes. Prezes Sportingu zaznaczył, że remis 2:2 z Warszawy pozwoli „Lwom" z dużym spokojem podejść do rewanżu.

Także trener Lizbończyków Ricardo Sa Pinto wierzy w dobry występ swojego zespołu przeciwko Legii. - Zawodnicy z pewnością dadzą z siebie wszystko od pierwszego gwizdka do ostatniej sekundy spotkania. Mam nadzieję, że nasi kibice też nas nie zawiodą i tłumnie przyjdą na  rewanż. Bez ich wsparcia będziemy zdecydowanie słabsi - mówił Sa Pinto.

PAP, arb