Talibowie: Amerykanie spalili nam Koran - musimy ich zabijać

Talibowie: Amerykanie spalili nam Koran - musimy ich zabijać

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Afganistanie trwają protesty przeciwko spaleniu przez amerykańskich żołnierzy Koranu (fot. EPA/S. SABAWOON/PAP)
Talibowie wezwali Afgańczyków do ataków na zagraniczne bazy wojskowe i zabijania obywateli krajów zachodnich w odwecie za spalenie egzemplarzy świętej księgi islamu, Koranu, w głównej bazie NATO w Afganistanie.
"Nasi dzielni ludzie muszą obrać za cel bazy wojskowe najeźdźczych sił i ich konwoje wojskowe" - głosi oświadczenie rozesłane mediom przez Zabihullaha Mudżahida, uważanego za rzecznika talibów. "Afgańczycy muszą ich, zabijać, napadać, brać do niewoli, żeby dać im nauczkę, by nigdy więcej nie odważyli się zbezcześcić świętego Koranu" - czytamy w dalszej części komunikatu.

Od trzech dni w Afganistanie trwają antyamerykańskie demonstracje w związku ze spaleniem przez amerykańskich żołnierzy ksiąg Koranu. Kilkaset osób wykrzykiwało "Śmierć Ameryce!" na ulicach miasta Mehtarlam, stolicy prowincji Laghman, na wschód od Kabulu. Kilkuset studentów wyszło też na ulice w  Dżalalabadzie. Prezydent Hamid Karzaj wezwał swoich rodaków do zachowania spokoju - do tej pory w protestach zginęło co najmniej siedem osób.

W nocy z 20 na 21 lutego egzemplarze Koranu, skonfiskowane więźniom w bazie NATO w Bagram, ok. 60 km na północny wschód od Kabulu, zostały spalone, ponieważ przedstawiciele amerykańskiej administracji obawiali się, że za ich pośrednictwem osadzeni przekazują sobie wiadomości. Po tym incydencie dowódca Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w  Afganistanie, amerykański generał John Allen nakazał w okólniku, by do 3 marca wszyscy żołnierze stacjonujący w Afganistanie zostali przeszkoleni w zakresie odpowiedniego obchodzenia się ze świętymi księgami takimi jak Koran. Allen przeprosił jednocześnie afgański naród za to, że "żołnierze z bazy Bagram w  sposób nieodpowiedni pozbyli się dużej liczby materiałów religijnych, w  tym ksiąg Koranu". Także szef Pentagonu Leon Panetta wydał oświadczenie, w którym przeprosił za "nieodpowiednie traktowanie" świętej księgi islamu.

PAP, arb