Czas na radwańskomanię

Czas na radwańskomanię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Radwańska wygrała turniej WTA w Dubaju i już w poniedziałek po raz pierwszy w karierze znajdzie się w czołowej piątce rankingu światowych tenisistek. Najwyższy więc czas, aby trochę "rozpieścić" tenisistkę z Krakowa zachwytami kibiców - bo dotychczas Radwańska była chyba - biorąc pod uwagę skalę jej sukcesów - najbardziej niedocenianym polskim sportowcem.
O tym, że Agnieszka Radwańska wielką tenisistką jest wie w Polsce wprawdzie każde dziecko, ale... No właśnie - dotychczas kiedy mówiło się o Isi zawsze pojawiało się jakieś "ale". No bo owszem wygrywa - ale mogłaby wygrywać częściej. Że jest zdolna - ale leniwa. Że zamiast na siłownię - woli iść na zakupy i zafundować sobie nową torebkę. Że gdyby tylko się postarała, to miałaby świat tenisa u swoich stóp. Że "trochę nasza" Caroline Wozniacki nie jest aż tak utalentowana jak "całkiem nasza" tenisistka - a jest od niej wyżej w rankingu. Etc. etc.

Tymczasem Radwańska - nawet jeśli awans na piąte miejsce rankingu WTA okaże się największym sukcesem w jej karierze - osiągnęła bezprecedensowy sukces w historii polskiego sportu. Udało jej się znaleźć w czołówce w dyscyplinie, którą z wypiekami na twarzy obserwuje cały świat, przez co są w niej wielkie pieniądze - i wielka konkurencja. Polska zachwyca się Justyną Kowalczyk - i słusznie - ale warto pamiętać, że sport, który uprawia nasza biegaczka to nisza nisz: emocjonują się nim wyłącznie kibice w Skandynawii i (dzięki Kowalczyk) w Polsce. Nieco mniej niszowym - ale wciąż bardzo mało popularnym sportem - były skoki narciarskie, a mimo to niemal cała Polska nosiła na rękach Adama Małysza, kiedy ten dzielił i rządził na skoczni. Z kolei Robert Kubica, który też doświadczył zjawiska kibicowskiej "-manii" ze swoim nazwiskiem w charakterze przedrostka, uprawia wprawdzie sport, który popularnością może równać się z tenisem, ale jak dotąd sukcesów porównywalnych do osiągnięć Radwańskiej w nim nie zanotował.

Zamiast więc kręcić nosami, że Radwańska już dawno temu mogła być piątą rakietą świata - oszalejmy trochę na jej punkcie. Zwłaszcza, że to może być jej rok.

O sukcesach i porażkach polskich sportowców czytaj więcej na Wprost.pl:  

Radwańska najlepsza w Dubaju! Wystarczyły dwa sety

Rickie Lambert zepsuł debiut Kuszczakowi

MŚ w lotach: Stoch 10. Tytuł dla Kranjca