Postulat pierwszy - jednomandatowe okręgi wyborcze
Zacząłbym od reformy ordynacji wyborczej, a więc od wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Usunęłoby to podstawową słabość obecnego systemu, jaką jest przerost partyjnictwa. Obywatel ubiegający się o wybór do parlamentu jest bardziej uzależniony od władz swojej partii aniżeli od głosów i woli wyborców. To partia decyduje, czy i na jakim miejscu znajdzie się na liście kandydatów i jakie będzie miał szanse. W systemie jednomandatowym wygrywa kandydat, który jest najlepiej znany w okręgu i cieszy się poparciem miejscowego elektoratu. Nie ma demokracji bez partii, ale źródłem słabości państwa jest podporządkowanie posłów i członków rządu władzom partyjnym, które mają skłonność do przedkładania doraźnych interesów wyborczych nad interes państwa. W politycznym języku nazywa się to populizmem. Jednomandatowa ordynacja wyborcza sprzyja powstaniu dwupartyjności, a więc układu, który zdał egzamin w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Słabością jednomandatowych okręgów wyborczych jest pewna przewaga interesów regionalnych nad interesem kraju jako całości. Rozwiązaniem może być wybór części posłów i senatorów z krajowych list wyborczych.
Postulat drugi - tworzenie nowych miejsc pracy
Na drugim miejscu mego programu umieściłbym walkę z bezrobociem. Wzrost bezrobocia, który zaczyna osiągać rozmiary zagrażające państwu, można zahamować jedynie przez inwestycje państwowe i prywatne. Historyczną okazję stwarza możliwość uzyskania funduszy przedakcesyjnych z Unii Europejskiej. Warunkiem ich pozyskania jest zgromadzenie części funduszy we własnym zakresie, a także przygotowanie fachowych projektów, które uzyskają aprobatę w Brukseli. Okazji, jaką może być napływ funduszy ze wspólnego rynku, i związanych z tym korzyści nie wolno zmarnować. Skuteczna walka z bezrobociem wymaga usunięcia wszystkiego, co zniechęca przedsiębiorcę do inwestowania, a więc w pierwszym rzędzie obniżenia stopy podatkowej, jednej z najwyższych w Europie. Za wysokie podatki, hamujące rozwój przedsiębiorczości, zamiast zwiększać, zmniejszają wpływy skarbowe. Czynnikiem ograniczającym zatrudnienie i skłaniającym do zwalniania pracowników jest obecny kodeks pracy. Pracodawca woli uniknąć zatrudnienia nowego pracownika, jeśli wie, że nie będzie mógł się go pozbyć bez kosztów i strat. Związki zawodowe, zwalczając zmiany w kodeksie pracy, stwarzają konflikt interesów między pracującymi i bezrobotnymi. Wszystko bowiem, co zniechęca przedsiębiorcę do zatrudniania ludzi, godzi w bezrobotnych. Dobrym przykładem inwestycji redukujących bezrobocie jest trzyletni rządowy program rozbudowy dróg, częściowo finansowany z funduszy z Unii Europejskiej.
Postulat trzeci - walka z korupcją
Walka z korupcją to następny punkt programu. Plany obecnego rządu są tak ogólnikowe, że w praktyce niewiele znaczą. Pomijają najskuteczniejszą metodę zwalczania przekupstwa, jaką byłoby masowe stosowanie zasadzek antykorupcyjnych. Za przykład może posłużyć półminutowa migawka nadana niedawno w telewizji. Pokazuje policjanta, który przyjmuje łapówkę i rezygnuje z wystawienia mandatu. Po tej migawce krótka informacja, że policjant został usunięty ze służby i wszczęto przeciw niemu postępowanie karne. Masowe zastosowanie podobnych zasadzek antykorupcyjnych nie tylko przeciwko policjantom, ale także przeciwko urzędnikom państwowym i członkom parlamentu szybko doprowadziłoby do wyplewienia przekupstwa.
Postulat czwarty - wolność gospodarowania /.../
Postulat piąty - publiczna telewizja /.../
Jan Nowak-Jeziorański
Jan Nowak-Jeziorański: Dziennikarz, pisarz, żołnierz AK, podczas wojny kurier rządu na uchodźstwie, pierwszy dyrektor sekcji polskiej Radia Wolna Europa
Pełny tekst pt. w najnowszym, 1039 numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku 21 października