Palikot: to było fantastyczne 100 dni Tuska

Palikot: to było fantastyczne 100 dni Tuska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Palikot ironizuje: to było fantastyczne 100 dni rządu Tuska (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
Proszę państwa, to było fantastyczne 100 dni, rząd szedł od sukcesu do sukcesu - ironizował Janusz Palikot podsumowując 100 dni prac gabinetu Donalda Tuska. Żartował m.in., że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zasłużył na funkcję wicepremiera.

- Dokonania ministra zdrowa Bartosza Arłukowicza są tak wielkie i tak znaczące, że jestem zdziwiony, że pan premier - mam nadzieję, że to  nadrobi - nie zaoferował mu funkcji wicepremiera w swoim rządzie -  powiedział Palikot na konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, "byłoby to szczególne zwieńczenie i też uhonorowanie jego wybitnego wkładu w  dostęp obywateli do świadczeń lekarskich".

ACTA, Arłukowicz i Stadion Narodowy

Palikot "chwalił" także rząd za decyzję o podpisaniu międzynarodowej umowy ACTA. Jak powiedział, była to decyzja "równie błyskotliwa i z  takim samym polotem zrealizowana, fantastyczna, w swojej istocie sięgająca do źródeł francuskiej rewolucji i do podstawowych jej haseł". - Widocznie od tych sukcesów Arłukowicza i samego Donalda Tuska, dotyczących zdrowia i ACTA, rządowi przewróciło się w głowie i potem mieliśmy fantastyczny po prostu festiwal otwarcia Stadionu Narodowego, przed terminem oczywiście i w dodatku za bardzo niewielką nagrodę dla  prezesa spółki - powiedział Palikot, nawiązując do sprawy umowy byłego już prezesa Narodowego Centrum Sportu Rafała Kaplera.

Niedoceniony premier?

- Powiedziałbym, że w tym wszystkim pozostaje jedna osoba, która wciąż jest niedoceniona, to jest pan premier. Mam pretensje do członków jego gabinetu, że pozwolili doprowadzić do sytuacji, w której to on musi się spotykać z nimi - ironizował polityk. - Moim zdaniem nie mieliśmy drugiego takiego przywódcy w ciągu ostatnich 20 lat, geniusza można powiedzieć, jak sformułował to w swoim czasie minister Nowak, i to, że jest on tak upokarzany, że musi się spotykać z własnymi ministrami, przechodzi wszelkie pojęcie - dodał. Palikot żartował, że w związku z 100 dniami rządu Tuska jego klub zamierza złożyć projekt nowelizacji ustawy o Radzie Ministrów, w którym zaproponuje wprowadzenie pojęcia "króla" w miejsce pojęcia "Prezesa Rady Ministrów".

"Nic dodać, nic ująć"

Do tej spawy nawiązał też Palikot, który powiedział, że Nowak w tzw. ustawie o przejezdności zaproponował "autostrady bez przejścia dla  żabek, bez zjazdów, bez dojazdów i bez nawierzchni". - Nic dodać, nic ująć. Trzymamy kciuki, jesteśmy pewni, że następne 100 dni będzie równie udane - podsumował lider Ruchu Palikota.

eb, pap